Z polskich sklepów zniknie popularny miód. Zakazała Unia

1 tydzień temu 13
  • Przepisy eliminują z obrotu kategorię miodu przefiltrowanego, który był poddawany intensywnej obróbce. Takie filtrowanie usuwa kluczowe dla zdrowia składniki, takie jak enzymy i pyłek kwiatowy, obniżając wartość odżywczą miodu
  • Pyłek kwiatowy jest naturalnym wskaźnikiem pochodzenia i autentyczności miodu, a jego obecność świadczy o minimalnej ingerencji w produkt. Nowe regulacje mają chronić konsumentów przed fałszerstwami i gwarantować zakup produktu o lepszym dla zdrowia składzie
  • Dzięki nowemu prawu konsumenci zyskają pewność, że kupowany miód zachowuje swoje naturalne właściwości i pełen profil składników. Miód kupowany jako konkretny gatunek będzie musiał być miodem autentycznym, bogatym w składniki prozdrowotne

Nie kupimy już miodu przefiltrowanego. Jest wygodny w słodzeniu herbaty

Z rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 3 października 2003 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie jakości handlowej miodu z kategorii "główne rodzaje miodu" w zależności od sposobu pozyskiwania lub konfekcjonowania, zniknie miód przefiltrowany.

Zmiany wprowadza opublikowany 12 listopada br. projekt rozporządzenia ministra rolnictwa zmieniający rozporządzenie w zakresie jakości handlowej miodu

Zgodnie z prawem miód przefiltrowany to taki, który jest uzyskany przez usunięcie obcych substancji organicznych lub nieorganicznych, w tym znaczącej ilości pyłku. Upraszczając: został on poddany intensywnemu filtrowaniu, aby usunąć z niego nie tylko zanieczyszczenia (np. fragmenty wosku), ale także pyłek kwiatowy i inne naturalne składniki.

W efekcie taki miód staje się bardzo klarowny, ale traci część swoich naturalnych właściwości - np. informację o pochodzeniu botanicznym (rodzaju roślin), a także część wartości odżywczych. Jest za to wygodny do stosowania, np. do słodzenia jogurtów, napojów czy herbat.

Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 14 czerwca 2026 r. Po tej dacie miód przefiltrowany nie będzie mógł być sprzedawany jako zwykły miód (np. miód akacjowy, lipowy, wielokwiatowy). Z kolei ten już wyprodukowany i wprowadzony do obrotu zgodnie z dotychczasowymi przepisami, przed dniem wejścia w życie rozporządzenia ma pozostawać w obrocie do czasu wyczerpania jego zapasów.

C o to oznacza dla konsumentów?

  • Większa przejrzystość: konsument będzie wiedział, czy kupuje prawdziwy, naturalny miód, czy produkt przetworzony.
  • Lepsza ochrona jakości: miód zachowa swoją naturalną zawartość pyłku, enzymów i innych składników, które świadczą o jego autentyczności.
  • Trudniej będzie "podrabiać" miód: nieuczciwi producenci nie będą mogli ukrywać pochodzenia miodu przez usunięcie pyłku (bo pyłek pozwala określić, z jakiego kraju i roślin pochodzi miód).
  • Etykiety będą bardziej rzetelne: konsumenci unikną sytuacji, gdy kupują "miód", który w rzeczywistości jest przetworzonym produktem o niższej wartości.

Te miody nie znikną ze sklepów

W sklepach nadal będzie można kupić miody zarówno wg kryterium pochodzenia,

  • kwiatowy lub nektarowy - otrzymany z nektaru roślinnego;
  • spadziowy - uzyskany głównie z wydalin owadów wysysających (Hemiptera) żywe części roślin lub wydzielin żywych części roślin;
  • nektarowo-spadziowy, który jest miodem wytwarzanym przez pszczoły z wydalin owadów ssących soki żywych roślin lub wydzielin żywych części roślin z nektarem roślin.

jak i wg sposobu pozyskiwania lub konfekcjonowania:

  • sekcyjny - zgromadzony przez pszczoły w komórkach świeżo zbudowanego plastra bez czerwiu lub w komórkach świeżo zbudowanych na węzie wytworzonej wyłącznie z wosku pszczelego i sprzedawany w plastrach zasklepionych lub częściach takich plastrów;
  • z plastrami - zawierający jedną lub więcej części plastra;
  • odsączony - uzyskany przez odsączenie odkrytych plastrów bez czerwiu;
  • odwirowany - otrzymany przez odwirowanie odkrytych plastrów bez czerwiu;
  • wytłoczony - uzyskany przez wyciskanie plastrów bez czerwiu, nawet z zastosowaniem umiarkowanego podgrzewania nieprzekraczającego 45°C,

Projekt rozporządzenia musi zostać opublikowany w Dzienniku Ustaw, aby stać się obowiązującym prawem i wejść w życie.

W tym przypadku jest to raczej formalność. Projekt wdraża tzw. Dyrektywę Śniadaniową, która nowelizuje Dyrektywę Miodową. Precyzując: chodzi o dyrektywę unijną odnoszącą się do miodu, a także dyrektywy odnoszące się do soków owocowych i niektórych podobnych produktów przeznaczonych do spożycia przez ludzi, do dżemów owocowych, galaretek i marmolady oraz słodzonego przecieru z kasztanów przeznaczonych do spożycia przez ludzi oraz dyrektywy odnoszącej się do niektórych rodzajów częściowo lub całkowicie odwodnionego mleka konserwowanego przeznaczonego do spożycia przez ludzi. 

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło