Niemiecki sprzedawca części samochodowych nie wszedł na giełdę. Kolejna odwołana oferta

6 dni temu 8
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Michał Kubicki2025-06-25 09:19redaktor Bankier.pl

publikacja
2025-06-25 09:19

Niemiecki potentat branży motoryzacyjnej, zajmujący się sprzedażą części samochodowych odwołał swój giełdowy debiut i wstrzymał ofertę publiczną. To już kolejna taka sytuacja, w której planowane IPO nie dochodzi do skutku.

Niemiecki sprzedawca części samochodowych nie wszedł na giełdę. Kolejna odwołana oferta
Niemiecki sprzedawca części samochodowych nie wszedł na giełdę. Kolejna odwołana oferta
fot. Jean Pierre Pinochet / / Shutterstock

W tym samym dniu, w którym na GPW z sukcesem zadebiutowała spółka Arlen, szyjąca m.in. mundury dla wojska (kurs pierwszego dnia wzrósł o 7,2 proc.), niemiecki Autodoc, specjalizujący się w sprzedaży części samochodowych, odwołał swoją pierwszą ofertę publiczną na dzień przed wyznaczonym wcześniej debiutem na giełdzie we Frankfurcie.

Nie podano oficjalnych powodów odwołanie oferty w ostatniej chwili, ani w komunikacie prasowym, ani w wypowiedziach dla mediów. Zarząd i akcjonariusze podkreślili jedynie, że rozważają możliwość IPO w przyszłości. Według analityków czynnikami tymi mogły być niepewność na rynkach kapitałowych wywołane przez globalne napięcia handlowe i geopolityczne oraz przede wszystkim presja na wycenę.

Postaw pierwsze kroki ku bezpiecznym inwestycjom — przeczytaj nasz poradnik o Obligacjach Skarbowych!

W 2021 roku rozważano debiut w szczytowym momencie hossy na rynku ofert pierwotnych z szacunkową wyceną w okolicach nawet 10 miliardów euro. Wtedy jednak spółka nie zdążyła wejść na giełdę przed gwałtownym pogorszeniem się warunków i wzrostem zmienności na giełdach, które w 2022 r. przyniosły już regularną bessę.

Obecna oferta miała obejmować sprzedaż 6,6 mln akcji w ramach oferty prywatnej, przy czym dotychczasowi akcjonariusze mieli sprzedać 991 304 akcje. Spółka ustaliła przedział cenowy dla planowanej oferty na 58–61 euro za akcję. Dawało to całkowitą kapitalizację rynkową na poziomie od 2,3 do 2,4 miliarda euro. Wartość IPO miała wynieść od 383 mln euro do 403 mln euro.

Warto podkreślić, że giełdowa obecność Autodoc dałaby jeszcze większe spektrum możliwości śledzenia rynkowych trendów w branży części motoryzacyjnych, w której działają dwie duże spółki z polskiej giełdy. Biznesy w międzynarodowej skali prowadzą notowane w mWIG40 Autopartner wyceniany na 2,5 mld zł oraz Intercars, warty obecnie blisko 8 mld zł, czy tylko nieco mniej niż oczekiwana wycena Autodoc, który działalność prowadzi także w Polsce.

Niedoszłe debiuty

To już kolejna duża oferta publiczna odwołana w ostatnich tygodniach. Na początku czerwca 2025 r. Cobalt Holding, firma specjalizująca się w inwestycjach w metale zrezygnowała z debiutu na londyńskiej giełdzie bez podania przyczyny. Według medialnych doniesień powodem był niewystarczający popyt na akcje.

Z kolei w kwietniu na giełdzie w Nowym Jorku miała zadebiutować szwedzka Klarna, lider usługi „kup teraz, zapłać później”. Na rynkach jednak trwał chaos związany z polityką celną Trumpa, a sama Klarna pokazała następnie bardzo słaby raport finansowy za I kwartał, z którego wynikało, że podwoiła straty rok do roku. Przed planowanym IPO, firmę, której założycielem jest mający polskie korzenie Sebastian Siemiątkowski, wyceniano na 15 mld dolarów.

Z innych przykładów niedoszłych debiutów wymienia się 1Komma5 Grad, czyli niemiecki startup z branży energii odnawialnej, wyceniany na ponad 1 mld dol, który miał wejść na NASDAQ, czy Stada, niemieckiego producenta leków generycznych, którego właściciele - fundusze Bain i Cinven - dwukrotnie w 2025 r. odwoływali IPO. Ponadto można wymienić StubHub, czyli platformę sprzedaży biletów z USA, która miała rozpocząć roadshow IPO w kwietniu, ale debiutu ciągle nie widać.

Udał się za to kilka razy odkładanym debiut Chime, amerykańskiego fintecha oferującego usługi bankowe dostępne głównie przez aplikację mobilną. Firma nie jest jednak bankiem, lecz współpracuje z licencjonowanymi bankami. Debiut na Nasdaq odbył się 12 czerwca po IPO, w którym Chime zebrało około 700 milionów dolarów z wyceną na poziomie 11,6 mld dol. Warto zaznaczyć, że wycena Chime podczas IPO była znacząco niższa niż w szczycie boomu fintechów w 2021 roku. Wtedy prywatna wycena sięgała 25 miliardów dolarów, co odzwierciedla obecne, bardziej ostrożne podejście inwestorów.

Źródło:

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Powiązane: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło