Chory lub z nadwagą? Możesz nie dostać wizy do Stanów Zjednoczonych

1 tydzień temu 14

Stany Zjednoczone wprowadzają kontrowersyjne zmiany w polityce wizowej. Najnowsze wytyczne Departamentu Stanu nakazują ambasadorom i konsulom szczegółową weryfikację stanu zdrowia osób ubiegających się o wjazd do USA. Osoby zmagające się z otyłością lub przewlekłymi chorobami mogą spotkać się z odmową wydania wizy. Powodem są obawy o potencjalne koszty opieki zdrowotnej, jakie mogliby generować tacy przyjezdni.

  • Nowe wytyczne wizowe w USA wzbudzają szereg kontrowersji.
  • Zgodnie z nimi osoby, które posiadają niektóre schorzenia takie jak np. otyłość, mogą nie uzyskać wizy.
  • Osoby ubiegające się o wizę muszą teraz udowodnić, że mają wystarczające środki finansowe, aby pokryć koszty ewentualnego leczenia podczas pobytu w USA.
  • Więcej aktualnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Jak podaje "The New Republic", w dokumencie przesłanym do ambasad i konsulatów na całym świecie podkreślono, że niektóre schorzenia - w tym choroby układu krążenia, oddechowego, nowotwory, cukrzyca, choroby metaboliczne, neurologiczne oraz zaburzenia psychiczne - mogą wiązać się z koniecznością kosztownego i długotrwałego leczenia. Wskazano, że opieka nad osobami cierpiącymi na te dolegliwości może kosztować setki tysięcy dolarów.

Szczególną uwagę zwrócono na otyłość i nadwagę, które często prowadzą do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak astma, bezdech senny czy nadciśnienie tętnicze. Według nowych wytycznych, osoby zmagające się z tymi schorzeniami mogą wymagać kosztownego, długoterminowego leczenia, co w ocenie amerykańskich władz stanowi potencjalne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej w USA.

Nowe wytyczne nakazują również sprawdzenie, czy wnioskodawca posiada wystarczające środki finansowe, by samodzielnie pokryć ewentualne koszty leczenia przez cały przewidywany pobyt w USA. Osoby, które nie są w stanie wykazać odpowiednich zasobów, mogą spotkać się z odmową wydania wizy. Celem jest wyeliminowanie sytuacji, w których obywatele innych państw korzystają z amerykańskiej opieki zdrowotnej na koszt podatników lub ubiegają się o długoterminową pomoc instytucjonalną.

Decyzja Departamentu Stanu wywołała natychmiastową falę krytyki. Przeciwnicy nowych zasad wskazują, że to kolejny przykład dyskryminacji osób zmagających się z otyłością i chorobami przewlekłymi. W opinii wielu komentatorów, działania te mają podłoże polityczne i są związane z osobistymi przekonaniami Donalda Trumpa, który - jak twierdzą krytycy - ma "dziwną obsesję" na punkcie osób otyłych.

Kontrowersje podsyca fakt, że nowe wytyczne zostały rozesłane do placówek dyplomatycznych zaledwie dzień po podpisaniu przez Trumpa umów z dwiema dużymi firmami farmaceutycznymi. Dotyczą one dostarczania zastrzyków wspierających spalanie kalorii i zmniejszających apetyt, takich jak Ozempic i Zepbound. Preparaty te, stosowane w leczeniu cukrzycy typu 2 i otyłości, mają być teraz dostępne w niższej cenie - około 150 dolarów miesięcznie, zamiast dotychczasowych 350 dolarów.

Otyłość od lat stanowi poważne wyzwanie dla amerykańskiego systemu zdrowotnego. Szacuje się, że niemal co trzeci dorosły mieszkaniec USA zmaga się z nadwagą lub otyłością. Związane z tym schorzenia generują ogromne koszty leczenia i są jedną z głównych przyczyn przedwczesnych zgonów. Nowe wytyczne wizowe mają na celu ograniczenie napływu osób, które mogłyby dodatkowo obciążyć już i tak przeciążony system opieki zdrowotnej.

Jednak zdaniem wielu ekspertów, takie podejście może prowadzić do stygmatyzacji i wykluczenia osób przewlekle chorych lub zmagających się z nadwagą. Organizacje broniące praw człowieka alarmują, że nowe przepisy są nie tylko nieetyczne, ale mogą także naruszać międzynarodowe standardy dotyczące równego traktowania.

Przeczytaj źródło