Data utworzenia: 30 września 2025, 16:20.
Krzysztof Gonciarz, znany youtuber, który na swoim kanale zgromadził prawie milion subskrybentów, postanowił złożyć pozew przeciwko posłance Lewicy Annie Marii Żukowskiej. Powodem są słowa wypowiedziane przez parlamentarzystkę podczas konferencji w 2023 r., które, zdaniem Gonciarza, miały niesłusznie powiązać go z aferą Pandora Gate i zarzutami o przemoc wobec kobiet. "Fakt" zwrócił się do parlamentarzystki z prośbą o komentarz w tej sprawie. Ta odparła m.in., że pozwy wysyła się do sądu, nie do mediów.
Krzysztof Gonciarz dużą popularność zdobył dzięki filmom podróżniczym oraz satyrycznemu programowi "Zapytaj Beczkę". W ostatnich latach jego nazwisko pojawiało się jednak w mniej korzystnym kontekście — przede wszystkim za sprawą publicznych oskarżeń ze strony kobiet, które zarzucały mu m.in. przemocowe i niewłaściwe traktowanie. Gonciarz odniósł się do tych zarzutów w serii "Perseusz" na swoim kanale na YouTube.
Oskarżenia wobec Krzysztofa Gonciarza i "Perseusz"
Oskarżenia wobec Gonciarza pojawiły się na przełomie września i października, gdy w polskim internecie wybuchła afera Pandora Gate — skandal o podłożu pedofilskim, w który zamieszany był m.in. popularny twórca internetowy Stuart B. Sytuacja ujrzała światło dzienne za sprawą Sylwestra Wardęgi i Mikołaja Tylko (znanego szerszej publiczności jako Konopskyy).
W tym czasie była partnerka Gonciarza, Daria Dąbrowska, publicznie oskarżyła youtubera m.in. o stosowanie przemocy psychicznej, manipulację emocjonalną, używanie poniżających i seksistowskich komentarzy, a także o zachowania związane z narkotykami. Także inne kobiety zaczęły publikować podobne relacje, opisując negatywne doświadczenia ze znajomości z twórcą.
W przeciwieństwie do afery Pandora Gate sprawa Krzysztofa Gonciarza dotyczyła jednak pełnoletnich osób (bez zarzutów o kontakty z nieletnimi). Sam Gonciarz zaprzeczył najcięższym oskarżeniom i opublikował serię "Perseusz", w której przedstawił swoją wersję wydarzeń oraz materiały mające podważać wiarygodność wymierzonych wobec niego zarzutów. Równolegle zapowiedział kroki prawne wobec części osób, które publicznie go oskarżyły, a także wobec posłanki Anny Marii Żukowskiej, której wypowiedzi, jak twierdzi, niesłusznie połączyły jego nazwisko z aferą Pandora Gate.
Gonciarz pozywa posłankę Lewicy
"Równo dwa lata temu, 30 września 2023, na konferencji Nowej Lewicy «Siła kobiet» posłanka Żukowska w jednym zdaniu dziękowała Oli «Olciak» Adamczyk, Laurze Klaus i Darii Dąbrowskiej za «ujawnienie przemocy, której doświadczyły kiedy były jeszcze młodymi dziewczynami» i przystąpiła do tłumaczenia «zjawiska groomingu». Daria Dąbrowska nie była ofiarą mojej przemocy. Gdy się spotykaliśmy, miała 22 lata i nie była ode mnie zależna w żaden sposób" — czytamy we wpisie Gonciarza w mediach społecznościowych.
Dalej Gonciarz twierdzi, że "swoimi wypowiedziami posłanka Żukowska przyczyniła się do połączenia jego nazwiska z Pandora Gate" oraz "wykazała się ignorancją i brakiem empatii nie tylko wobec mnie, ale również wobec Darii Dąbrowskiej, której historia została przez nią zmanipulowana". "Moi pełnomocnicy wysłali [...] posłance wezwanie do publikacji przeprosin i zapłaty zadośćuczynienia" — pisze twórca internetowy.
"Fakt" zwrócił się do posłanki Anny Marii Żukowskiej z prośbą o komentarz w tej sprawie. Parlamentarzystka odpowiedziała krótko. "Będzie pozew, to będzie i odpowiedź na pozew" — napisała w przesłanej nam wiadomości i dodała, że pozwy wysyła się do sądu, nie do mediów.
Zobacz też: Karolina Pisarek spotkała się w sądzie z byłą menedżerką. Słychać było śmiech z sali
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
19




English (US) ·
Polish (PL) ·