Złożył "lipną" ofertę na budowę S6 z tunelem pod Odrą. Chce pokazać absurd prawa zamówień publicznych

1 tydzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
  • GDDKiA zakończyła zbieranie ofert w przetargu na budowę odcinka trasy ekspresowej S6
  • W ramach tej inwestycji ma powstać najdłuższy tunek drogowy w Polsce. Całość kosztować ma prawie 5 mld zł
  • Jedną z ofert złożył pan Zbigniew, który chce w ten sposób obnażyć absurdalne przepisy funkcjonujące w systemie zamówień publicznych

Wczoraj pisaliśmy o tym, że GDDKiA otrzymała oferty firm w przetargu na fragment drogi ekspresowej S6, który powstać ma w ramach Zachodniej Obwodnicy Szczecina (ZOS). Jednym z kluczowych elementów tej inwestycji będzie — najdłuższy tunel drogowy w Polsce — 5-kilometrowy obiekt, który ma być wybudowany pod Odrą. Jak zapewnia GDDKiA, wykonawcę wyłoni jeszcze w 2025 r.

To będzie inwestycja za prawie pięć mld zł. Wpłynęło pięć ofert

Środki, jakie GDDKiA zamierza przeznaczyć na realizację tej inwestycji, to dokładnie 4 mld 852 mln 725 tys. 339,16 zł. Dyrekcja zaznaczyła, że postępowanie na wybór wykonawcy tego odcinka (Police — Goleniów) ruszyło wraz z pozostałymi dwoma odcinkami już w grudniu ubiegłego roku, a zainteresowanie ze strony firm, które mogłyby go wybudować było bardzo duże. Do GDDKiA wpłynęło ponad 1 380 pytań ze strony potencjalnych wykonawców.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Finalnie do dyrekcji wpłynęło łącznie pięć ofert, a ceny proponowane przez wykonawców wahają się od 4,92 mld zł do 8,52 mld zł. Jak można przeczytać w dokumentacji znajdującej się na stronach GDDKiA, w przetargu wezmą udział:

  • Konsorcjum firm: MIRBUD S.A — lider konsorcjum oraz Samsung C&T Corporation – partner konsorcjum z ofertą opiewającą na 8 517 880 086,03 zł
  • Konsorcjum firm: PORR S.A. — lider konsorcjum oraz PORR Bau GmbH — partner konsorcjum, i Gülermak S.A. – partner konsorcjum z ofertą opiewającą na 5 589 120 000,00 zł
  • Konsorcjum firm: BUDIMEX S.A — lider konsorcjum oraz FERROVIAL CONSTRUCTION (UK) LIMITED – partner konsorcjum z ofertą opiewającą na 5 822 481 622,08 zł.
  • CCS Claims Consulting Samson Zbigniew Szymczak z ofertą opiewającą na 4 920 000 000,00 zł
  • Konsorcjum firm: NDI S.A. — lider konsorcjum oraz DOĞUŞ İNŞAAT VE TİCARET A.Ş. – partner konsorcjum oraz DOGUS CONSTRUCTION POLAND Sp. z o.o. – partner konsorcjum z ofertą opiewającą na 5 311 582 608,10 zł

Pan Zbigniew nie ma zamiaru budować tunelu. Ma inny plan

Czterej z oferentów to jedni z czołowych graczy na polskim rynku budownictwa infrastrukturalnego. Do tego każdy z nich współpracuje z bardzo doświadczonymi firmami, wyspecjalizowanymi również w budowie tuneli. Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie.

Warto jednak zwrócić uwagę na czwartą pozycję na liście. Jest nią oferent, który złożył najtańszą ofertę na budowę tego wymagającego odcinka trasy S6, gdzie — przypomnijmy — ma powstać najdłuższy tunel drogowy w Polsce, a na całość — przypomnijmy jeszcze raz — GDDKiA przeznaczyć ma zamiar blisko 5 mld zł. Firma CCS Claims Consulting Samson Zbigniew Szymczak to jednoosobowa działalność gospodarcza, za którą stoi pan Zbigniew Szymczak, z którym rozmawiał serwis RynekInfrastruktury.pl. Jak opisuje serwis, za ofertą złożoną do GDDKiA napisał, że stoi za nią "inżynier z "wieloletnim doświadczeniem w koordynowaniu dużych projektów infrastrukturalnych Buduj oraz Projektuj i Buduj", co zresztą widać w opisie jego firmy w serwisie LinkedIn. Problem jednak w tym, że choć panu Zbigniewowi i bliskie jest budownictwo drogowe i przez lata pracował w instytucji, do której złożył ofertę w przetargu, to nie stoi za nim żadne duże konsorcjum budowlane, ani nawet firma zajmująca się realizacją jakichkolwiek robót budowlanych.

Oferta pana Zbigniewa to walka z absurdami przepisów

Pan Zbigniew w rozmowie z serwisem RynekInfrastruktury.pl jasno deklaruje, że nie zamierza ani budować trasy S6, ani tunelu pod Odrą. Składając ofertę w przetargu GDDKiA, miał zupełnie inny plan. W rozmowie z serwisem pan Zbigniew mówi — "Chciałem pokazać rynkowi, jakie mamy niezdrowe prawo zamówień publicznych". Jego oferta to nie żart z GDDKiA. Ma ona obnażyć absurdy, jakie znajdują się w polskich przepisach. — "To walka o to, by pokazać, jakie mamy niezdrowe prawo zamówień publicznych" — podkreśla w swojej wypowiedzi pan Zbigniew. Jak twierdzi, problemem polskich zamówień publicznych jest to, że w zasadzie każdy może nie tylko złożyć ofertę, lecz także wygrać przetarg, nawet taka firma, jak jego. I właśnie po to, aby zademonstrować ten absurd, zdecydował się na złożenie oferty. – "Problemem jest to, że z formalnego punktu widzenia każda firma-teczka może złożyć ofertę i wygrać przetarg" — podkreśla w rozmowie.

Zbigniew Szymczak zaznacza, że oferta, którą złożył w przetargu (opiewającą na najniższą kwotę ze wszystkich zaproponowanych przez oferentów) prowadzonym przez GDDKiA nie opiewa na przypadkową sumę, i że napracował się, aby ją w ten sposób skalkulować. Jak mówi, w tym celu zadał Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad aż 250 pytań i równie dobrze mógłby złożyć ofertę opiewającą na 1 zł, ale nie chciał, żeby została ona od razu uznana za niepoważną.

Zdaniem Zbigniewa Szymczaka problemem polskiego prawa dotyczącego zamówień publicznych są art. 115, 118 oraz 121 i 224 ustawy Prawo zamówień publicznych. W pierwszych dwóch z nich widnieją zapisy dotyczące zarówno sytuacji finansowej wykonawcy, jak również możliwości korzystania z zasobów finansowych i technicznych podmiotów trzecich. Według Zbigniewa Szymczaka to właśnie w tych zapisach tkwi problem, który branża chce "załatwić" poprzez wykluczenie ze składania ofert firm z krajów trzecich, wskazując np. na firmy z Turcji. Art. 224 zawiera zapis dotyczący możliwości zbadania rażąco niskiej ceny. Jak twierdzi pan Zbigniew z art. 121, zawierającego zastrzeżenie o osobistym wykonaniu niektórych zadań, natomiast nikt nie korzysta.

— "Chciałem jeszcze raz zainteresować tematem naszego nieudolnego Prawa zamówień publicznych" — podsumowuje rozmowę Zbigniew Szymczak, który złożył najtańszą ofertę na rynku i teraz zastanawia się, czy GDDKiA automatycznie odrzuci jego ofertę, czy też wezwie go do złożenia wyjaśnień i uzupełnienia dokumentów, których jak się domyślamy, umyślnie nie dołączył do oferty.

Przeczytaj źródło