„Zibi Old” to Zbigniew Ziobro? Nowe informacje w aferze Funduszu Sprawiedliwości

11 godziny temu 4

Poseł Witold Zembaczyński z KO pojawił się w programie „Tłit” Wirtualnej Polski, by skomentować najnowsze doniesienia medialne na temat Zbigniewa Ziobry. Omawiał też strategię, jaką przyjęło PiS wobec tej sprawy.

Dziennikarz WP zwrócił uwagę, że według najnowszych informacji ksiądz Michał Olszewski miał dwa kontakty w telefonie zapisane jako „Zibi” oraz „Zibi Old”, co mogło oznaczać stary numer polityka. Podkreślał też, że obaj spotkali się aż 36 razy przed lub w trakcie procedury konkursowej.

Zembaczyński: PiS będzie bronić swoich

Kiedy jednak spytał swojego rozmówcę, kiedy polska prawica przestanie bronić księdza Olszewskiego, Zembaczyński zaczął tłumaczyć, że taki moment raczej nie nastąpi. – To jest mechanizm bardzo bulwersujący i destrukcyjny dla państwa – mówił, wyjaśniając dalej sposób działania Jarosława Kaczyńskiego.

– Cały modus operandi lidera Prawa i Sprawiedliwości polega na tym, żeby kiedy cię złapią za rękę, udawać, że to nie twoja ręka – stwierdzał Zembaczyński. – On będzie bronił za wszelką cenę swoich posłów, korzystając ze zjawiska polaryzacji. Dzięki lewarowi medialnemu w postaci prywatnej telewizji część społeczeństwa będzie uznawać a priori, że zarzuty wobec jego posłów, jego ministrów są nagonką polityczną – zwracał uwagę.

– To jest bardzo destrukcyjne dla polskiej polityki, ponieważ uniemożliwia uczciwe podejście do pewnej relacji, która powinna nas obowiązywać. Ona jest oparta o to, że politycy nie okradają własnych obywateli. Zasada braku adopcji winy będzie kierować PiS-em. bo to jest ta filozofia projekcji siły i swego rodzaju bycia przykrytym teflonową powłoką na wszelkiego rodzaju afery, które do nich mogą się przykleić – tłumaczył.

Zembaczyński o bliskiej relacji księdza z Ziobrą

Wrócił też do kontaktów księdza z byłym ministrem. – Nie tylko specyficzny zapis w książce telefonicznej, ale również ustalenia poczynione w zakresie przyznania dotacji z Funduszu Sprawiedliwości dla tych podmiotów kierowanych przez księdza, wskazują, że celem tej operacji było posłużenie się tutaj osobą duchowną do utworzenia alternatywnego centrum medialnego – zauważał. Jego zdaniem Zbigniew Ziobro chciał odnieść korzyść polityczną w postaci nowego, dużego portalu informacyjnego.

Czytaj też:
Ziobro i Orban w centrum politycznej burzy. Tak zareagował Tusk
Czytaj też:
Terlecki wykopał dołek pod Ziobrą? Nagranie mówi samo za siebie

Przeczytaj źródło