Zbigniew Ziobro bez immunitetu dopiero w grudniu? Sejm czeka na formalności

1 dzień temu 6

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów - od nadużyć po kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Jednak głosowanie nad uchyleniem jego immunitetu odbędzie się najwcześniej w grudniu - podaje RMF FM.

Fot. Grzegorz Celejewski / Agenc

Procedura może potrwać tygodniami

Jak informuje RMF FM, wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, złożony przez prokuratora generalnego Waldemara Żurka, wymaga długiej procedury formalnej. Najpierw Kancelaria Sejmu musi sprawdzić poprawność dokumentów i przekazać je posłowi, co w praktyce oznacza konieczność osobistego doręczenia. Dopiero po tym etapie Ziobro będzie mógł zapoznać się z materiałem i ewentualnie zrezygnować z immunitetu. Następnie kolejne dni zajmie przeprocedowanie wniosku przez odpowiednią komisję. Cały proces może potrwać nawet kilka tygodni, dlatego głosowanie zaplanowane zostanie najwcześniej dopiero na grudzień.

Zarzuty? 150 milionów złotych i grupa przestępcza

Według ustaleń prokuratury sprawa dotyczy nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro miał - jak twierdzi prokuratura - założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą złożoną z urzędników i beneficjentów Funduszu. Śledczy ustalili, że w ramach 26 przestępstw przywłaszczono ponad 150 milionów złotych. Z tych pieniędzy miały być finansowane m.in. zakupy oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.

Zobacz wideo Tusk i Kaczyński mają problem z sukcesją

"Dostatecznie uzasadnione podejrzenie"

Rzeczniczka prokuratora generalnego, prok. Anna Adamiak, poinformowała, że w sprawie zebrano obszerny materiał dowodowy. - Uzyskanie obszernego materiału dowodowego, a w tym zeznań świadków, wyjaśnień podejrzanych, dokumentacji dotyczącej postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości oraz nośników danych, który daje podstawę do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Zbigniew Ziobro popełnił 26 przestępstw - przekazała prokuratura. - Opisane we wniosku przestępstwa miały polegać przede wszystkim na przekraczaniu uprawnień i niedopełnianiu obowiązków jako funkcjonariusz publiczny, to są tzw. przestępstwa urzędnicze. Jednakże ustalenia przeprowadzone w tym postępowaniu skutkowały przyjęciem kumulatywnej kwalifikacji tychże działań z innymi przestępstwami. Chodzi o przestępstwa przeciwko mieniu, przestępstwa polegające na podejmowaniu działań w zorganizowanej grupie przestępczej - przekazywała rzeczniczka we wtorek, 28 października.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło