Wojna ma także twarz dziecka. Te zdjęcia są nie do zapomnienia

1 tydzień temu 13
  • Dzieci wynoszone przez ratowników z przedszkola w Charkowie, w które w środę uderzył rosyjski dron - to właśnie ukazują zdjęcia opublikowane przez Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy. Dzieci cierpią na wojnie codziennie. Według statystyk biura Prokuratora Generalnego Ukrainy, od wybuchu pełnoskalowej agresji Rosji w 2022 roku do dziś zabitych zostało 659 dzieci, a prawie 20 tys. zostało deportowanych lub przymusowo przesiedlonych.

    Jak już informowaliśmy o poranku, rosyjski dron uderzył w przedszkole w Charkowie

    "Jedna osoba zginęła. Składam kondolencje pogrążonej w żałobie rodzinie. Do tej pory siedem osób zostało rannych i otrzymuje pomoc medyczną. Wszystkie dzieci zostały ewakuowane i przebywają w schroniskach. Wstępne doniesienia wskazują, że wiele z nich wykazuje ostre reakcje stresowe (...). Rosja staje się coraz bardziej bezczelna. To jak plucie w twarz wszystkim, którzy nalegają na pokojowe rozwiązanie" - napisał na platformie X prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zamieszczając wstrząsające zdjęcia. 

    Przypomnijmy, że w kwietniu rosyjski pocisk balistyczny uderzył tuż obok placu zabaw w rodzinnej miejscowości Wołodymyra Zełenskiego, Krzywym Rogu. 19 osób, w tym 9 dzieci zginęło. Na huśtawkach bujały się później pluszaki, które przynosili ludzie. Maskotki i zabawki układane były także w piaskownicy i na karuzeli.

    Ukraina prowadzi codziennie aktualizowany rejestr dzieci pokrzywdzonych w wyniku wojny. 

    Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku do środy, 22 października 2025 roku - na podstawie danych Prokuratora Generalnego:

    • 659 dzieci zostało zabitych,
    • 2188  dzieci zostało rannych,
    • 20 dzieci zostało ofiarami przemocy seksowalnej,
    • 2165 dzieci uznaje się za zaginione,
    • 19546 dzieci zostało deportowanych lub przymusowo przesiedlonych,
    • 1713 dzieci wróciło z rosyjskich terenów do Ukrainy. 

    Więcej najnowszych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl. Zapraszamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło