Trump zmienia zdanie. Interwencji w San Francisco nie będzie

1 tydzień temu 11
  • Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że na razie nie wyśle sił federalnych na ulice San Francisco. Decyzja zapadła po nocnej rozmowie z burmistrzem miasta Danielem Lurie, który przekonał prezydenta, by dać lokalnym władzom szansę na poradzenie sobie z problemem przestępczości.

    • Donald Trump wstrzymał decyzję o wysłaniu sił federalnych do San Francisco.
    • Prezydent podjął decyzję po rozmowie z burmistrzem Danielem Lurie.
    • Trump od dawna krytykuje sytuację bezpieczeństwa w San Francisco.
    • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

    W czwartek prezydent Donald Trump poinformował, że zmienił wcześniejszą decyzję o wysłaniu sił federalnych do San Francisco. Jak przekazał, w nocy rozmawiał z burmistrzem Danielem Lurie, który poprosił go o wstrzymanie działań i danie lokalnym władzom szansy na opanowanie sytuacji.Trump przyznał, że jego zdaniem władze miasta popełniają błąd, nie korzystając z pomocy federalnej, jednak zgodził się odłożyć interwencję. Prezydent podkreślił, że będzie obserwował, jak burmistrz poradzi sobie z problemem przestępczości.

    Mimo wstrzymania wysłania sił federalnych na ulice, w środę agenci federalni rozpoczęli dużą operację w rejonie zatoki San Francisco. Ponad 100 funkcjonariuszy Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP) pojawiło się w bazie Straży Przybrzeżnej w Alamedzie. Akcja wymierzona jest m.in. w nieudokumentowanych imigrantów.

    Obecność federalnych funkcjonariuszy wywołała protesty mieszkańców. Kilkaset osób zebrało się w Alamedzie, domagając się wycofania służb i Gwardii Narodowej z regionu.

    San Francisco nie jest jedynym miastem, w którym administracja Trumpa rozważała interwencję sił federalnych. Gwardia Narodowa została już skierowana do Los Angeles, Waszyngtonu i Memphis w związku z walką z przestępczością i protestami przeciwko działaniom służb migracyjnych. Prezydent zapowiadał również podobne działania w Chicago i Portland, jednak na przeszkodzie stanęły pozwy sądowe złożone przez przedstawicieli Partii Demokratycznej.

    Władze San Francisco podkreślają, że wiele kategorii przestępstw w mieście utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. Tymczasem prezydent Trump wielokrotnie krytykował sytuację bezpieczeństwa w mieście, twierdząc, że przestępczość wymknęła się spod kontroli.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło