Trump ma problem z kluczową ustawą. Głosowanie pokazało wyłom

2 dni temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Senat Stanów Zjednoczonych, w którym większość mają Republikanie, przegłosował w sobotę wieczorem wstępne przejście do dalszych prac nad ustawą budżetową prezydenta Donalda Trumpa, nazywaną "wielką, piękną ustawą". Wynik głosowania - 51 do 49 - pokazuje, jak trudna jest sytuacja w partii rządzącej - pisze "WSJ".

Dwóch senatorów Republikanów: Rand Paul z Kentucky i Thom Tillis z Karoliny Północnej, sprzeciwiło się projektowi, co wyraźnie podkreśliło podziały wśród konserwatystów.

Ustawa budżetowa Trumpa

Projekt ustawy, nazwany One Big Beautiful Bill Act, liczy aż 940 stron. Zawiera m.in. stałe przedłużenie ulg podatkowych, nowe cięcia podatkowe, zwiększenie wydatków na wojsko i ochronę granic, a także ograniczenia w programach Medicaid i pomocy żywnościowej. To kluczowe elementy drugiej kadencji Trumpa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z małej wsi do wielkiego biznesu - historia Rafała Brzoski w Biznes Klasie

Demokraci są zdecydowanie przeciwko ustawie. Twierdzą, że projekt oznacza niebezpieczne ograniczenie siatki bezpieczeństwa socjalnego i przynosi korzyści głównie najbogatszym. Warto przypomnieć, że jest to ustawa, którą ostro skrytykował miliarder Elon Musk, do niedawna członek administracji Trumpa.

Najważniejsze zmiany, planowane w ustawie, to m.in.:

  • Stałe przedłużenie ulg podatkowych
  • Nowe cięcia podatkowe
  • Zwiększenie wydatków na wojsko i ochronę granic
  • Ograniczenia w programach Medicaid i pomocy żywnościowej
  • Szybsze wycofanie ulg podatkowych dla pojazdów elektrycznych i OZE
  • Nowy podatek akcyzowy na niektóre zagraniczne komponenty w projektach OZE

Spory wśród Republikanów o ustawę Trumpa

Część Republikanów domaga się głębszych cięć wydatków. Senatorowie Rick Scott z Florydy, Mike Lee z Utah, Ron Johnson z Wisconsin i Cynthia Lummis z Wyoming do ostatniej chwili wahali się z decyzją. Ostatecznie Ron Johnson zmienił zdanie i poparł projekt po zapewnieniach, że Trump i partyjni liderzy wesprą propozycję Ricka Scotta dotyczącą zakończenia nowych zapisów do rozszerzonego programu Medicaid.

Medicaid stanowiło zresztą punkt sporny również dla innych polityków republikańskich. Senator Josh Hawley z Missouri poparł projekt, mimo że nie zgadza się ze zmianą formuły finansowania Medicaid. Zapowiedział walkę o zmniejszenie cięć. Senator Susan Collins z Maine zagłosowała za dalszym procedowaniem ustawy, choć nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie ostatecznego poparcia. Collins, która wyrażała obawy o cięcia w Medicaid, zaproponowała powrót najwyższej stawki podatku dochodowego do poziomu sprzed 2017 r. dla najbogatszych.

Z kolei senator Lisa Murkowski z Alaski, która zabiegała o ochronę ulg podatkowych dla czystej energii, negocjowała na sali z przewodniczącym komisji finansów, Mike'em Crapo z Idaho, zanim zagłosowała „za”. Dwóch Republikanów było jednak przeciwko: Rand Paul z Kentucky i Thom Tillis z Karoliny Północnej.

Skutki ustawy budżetowej Trumpa

Według Biura Budżetowego Kongresu, ustawa w obecnej wersji zmniejszyłaby deficyt budżetowy o 508 mld dol., ale tylko przy założeniu, że wszystkie wygasające ulgi podatkowe zostaną przedłużone bez kosztów. W praktyce, w porównaniu z wersją Izby Reprezentantów, projekt Senatu zwiększyłby deficyt o ok. 3,3 bln dol. do 2034 r. To więcej, niż wielu Republikanów w Izbie jest w stanie zaakceptować.

CBO szacuje, że do 2034 r. liczba osób z ubezpieczeniem zdrowotnym spadnie o 11,8 mln.

Ostatnie poprawki i negocjacje

W najnowszej wersji projektu znalazły się korzystniejsze odliczenia podatkowe od podatków stanowych i lokalnych (SALT) do 2029 r. oraz wydłużenie czasu przed obniżeniem limitu tzw. podatków od świadczeniodawców, które pozwalają stanom zwiększać budżety Medicaid i uzyskiwać większe dofinansowanie federalne.

Projekt przewiduje także szybsze wycofanie ulg podatkowych dla pojazdów elektrycznych, energii słonecznej i wiatrowej, co uderza w firmy liczące na wsparcie senatorów republikańskich. Wprowadza też nowy podatek akcyzowy na niektóre zagraniczne komponenty wykorzystywane w projektach OZE.

Prezydent Trump chce, by ustawa trafiła na jego biurko do 4 lipca. W ostatnich dniach osobiście spotykał się z senatorami, a także krytykował na platformie Truth Social tych, którzy głosowali przeciw. Republikanie wykorzystują wszystkie dostępne narzędzia, by przekonać wahających się członków partii.

Przeczytaj źródło