Prędkość wiatru to w porywach aż 350 km/h. Czy huragan Melissa dotrze do Europy?

1 dzień temu 5

29 października 2025, 14:28

Niska prędkość przemieszczania się huraganu Melissa sprawia, że silny wiatr utrzymuje się przez dłuższy czas - informują Polscy Łowcy Burz. Czy powolny huragan dotrze do Europy? Nie jest to wykluczone.

Huragan Melissa Fot. REUTERS/Octavio Jones

Huragany, czyli cyklony tropikalne występujące na wodach Atlantyku oraz wschodniego Pacyfiku pojawiają się głównie w okresie od początku czerwca do końca listopada. Ich szczyt prognozowany jest zwykle we wrześniu i październiku. Sztorm tropikalny, który przerodził się w huragan o imieniu Melissa uformował się na Morzu Karaibskim, pomiędzy Dominikaną a Wenezuelą i osiągnął najwyższy, 5 stopień w skali Saffira-Simpsona. Z taką siłą uderzył dzisiejszego popołudnia w Jamajkę.

Prędkość huraganu kluczowa dla zniszczeń

Huragan ten jest 13. tego typu zjawiskiem nad Atlantykiem w 2025 r. Jest to też najsilniejszy cyklon tropikalny, jaki w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat uderzył w Jamajkę. Średnia prędkość wiatru wynosi ok. 290-300 km/h. Warto podkreślać, że nie są to porywy, bo te osiągają aż 350 km/h. Na to wszystko nakłada się niska prędkość przemieszczania huraganu, która wynosi około 4-5 km/h. Dlatego nad danym obszarem bardzo silny wiatr może występować przez dłuższy okres czasu. Ciśnienie w centrum cyklonu spadło poniżej 900 hPa – dane przekazane przez samolot NOAA, który wleciał w oko huraganu, wykazały ciśnienie na poziomie ok. 892 hPa. Jest to jedno z niższych wartości zarejestrowanych na wodach Atlantyku przez tego typu zjawiska.

Zobacz wideo Czy możesz ufać prognozom pogody?! Pytamy prof. Mariusza Figurskiego, eksperta IMGW

Czy Melissa dotrze do Europy?

Obecnie cyklon przemieszcza się nad Jamajką i kieruje się w stronę wschodniej Kuby. Nadal pozostanie silnym huraganem, prawdopodobnie 4 lub 5 kategorii. Według najnowszych prognoz jego trajektoria będzie zbliżona do północno-wschodniej. Po minięciu Kuby przemieści się nad Bahamy, skąd dalej powędruje na Bermudy, a następnie już jako sztorm tropikalny zacznie kierować się w kierunku Europy. Jeśli uda mu się dotrzeć do Starego Kontynentu to dojdzie już jako niż szerokości umiarkowanych, nazywanym też cyklonem pozatropikalnym (ang. extratropical cyclone).

Największym zagrożeniem, jakie obecnie niesie ze sobą huragan oprócz silnego i porywistego wiatru są katastrofalne opady deszczu dochodzące do ok. 500-700 mm, a lokalnie nawet do 1000 mm. Dodatkowo spiętrzenie sztormowe doprowadzić może do podniesienia się poziomu morza o ponad 2-2,5 m i zalania terenów leżących blisko brzegu. Niestety z najnowszych doniesień, które zaczęły pojawiać się w sieci wiadomo już o kilku osobach, które zginęły podczas przechodzenia huraganu Melissa. Wiele jest też strat materialnych związanych przede wszystkim z silnym wiatrem jak np. zerwane dachy.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło