Nie żyje legenda. "Był symbolem oddania naszemu krajowi"

5 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Jak podaje "Marka", 3 lipca zmarł legendarny bramkarz reprezentacji Nigerii Peter Rufai. Piłkarz odszedł w wieku 61 lat.

Peter Rufai odszedł w wieku 61 lat.

Rufai stał między słupkami nigeryjskiej bramki przez ponad dekadę i brał udział w dwóch mundialach - w Stanach Zjednoczonych i we Francji (kolejno w 1994 i 1998 roku).

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Diogo Jota. Tragiczna śmierć 28-letniej gwiazdy Liverpoolu

Był także kluczową postacią w historycznym triumfie Nigerii w Pucharze Narodów Afryki 1994 oraz drugim, po Vincencie Enyeamie, bramkarzem z największą liczbą występów w narodowych barwach.

W 1986 roku wyjechał z Nigerii do Mali, jednak większość kariery klubowej spędził w Europie, reprezentując kluby z Belgii, Holandii, Portugalii i Hiszpanii.

"Dodo Mayana" był golkiperem Lokeren, Go Ahead Eagles, Farense, Herculesa, Deportivo czy Gil Vicente. W żadnym z tych klubów nie był jednak podstawowym bramkarzem.

Nigeryjska Federacja Piłki Nożnej wydała oświadczenie, w którym wyraża ubolewanie z powodu straty słynnego bramkarza.

"Peter Rufai był nie tylko niezwykłym sportowcem, ale także liderem i symbolem oddania naszemu krajowi. Jego dziedzictwo będzie żyło w historii nigeryjskiego futbolu" - napisano.

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło