Tego jeszcze nie grali! Tusk zerwał z wigilijną tradycją i zamiast śpiewać, chwycił za keyboard

4 godziny temu 23

Donald Tusk uchyli? r?bka tajemnicy na temat ?wi?tecznych przygotowa? i opublikowa? nagranie z pr?by. W Premier pokaza?, jak ?wiczy gr? kol?dy na keyboardzie. Jak poradzi? sobie z muzycznym wyzwaniem?

Donald Tusk instagram.com/donaldtusk

Premier Donald Tusk po raz kolejny zaskoczył internautów, publikując w mediach społecznościowych nietypowe nagranie. Na filmie widać, jak ćwiczy kolędę "Lulaj że Jezuniu" na keyboardzie, przygotowując się do rodzinnej Wigilii. Jak się okazało, zmiana świątecznego repertuaru nie była przypadkowa, lecz wynikała z sugestii najmłodszych członków rodziny.

Zobacz wideo My w Polsce w święta oglądamy "Kevina", a gwiazdy "Co. Za. Radość"?

Donald Tusk nie zaśpiewa w Wigilię, za to zagra kolędę. Świąteczne nagranie obiegło sieć

Donald Tusk zdradził, że w tym roku dzieci poprosiły go o modyfikację tradycyjnego występu. - Dzieci mnie prosiły, żebym w tym roku na Wigilii nie śpiewał, tylko coś zagrał - powiedział premier. Najmłodsi postawili jednak dodatkowy warunek. - I żeby nie było to "Wśród nocnej ciszy" - dodał, dając do zrozumienia, że ta konkretna kolęda w jego wykonaniu nie cieszy się największym uznaniem. W odpowiedzi na te prośby premier podjął decyzję, że zagra "Lulaj że Jezuniu". Nagranie z próby przed Wigilią premier udostępnił na Instagramie. Do keyboardu zasiadł w świątecznym szaliku, który dodatkowo podkreślił bożonarodzeniowy klimat całej sceny.

Film szybko obiegło internet i wywołał falę komentarzy. Internauci z przymrużeniem oka oceniali muzyczne umiejętności Donalda Tuska. "Bardzo ładnie, ja też będę grać i na skrzypcach i na pianie", "Super, pan to potrafi zrobić dzień", "Politykom najlepiej jednak wychodzi granie na nerwach obywateli. Wesołych świąt", "Brawo! Również również za dystans do siebie" - pisali pod postem. 

Premier Donald Tusk zaskoczył barbera. Nagranie z salonu hitem sieci

Jakiś czas temu Donald Tusk złożył niespodziewaną wizytę w jednym z warszawskich barber shopów, czym kompletnie zaskoczył właściciela salonu. Premier udokumentował wizytę w mediach społecznościowych, a nagranie szybko obiegło internet. - Barber wjechał! - oznajmił na początku. Zaskoczony Mateusz, widząc premiera w drzwiach, skomentował: "Widzę, że trzeba coś poprawić na głowie". Podczas strzyżenia panowie rozmawiali m.in. o problemach małych firm i składce zdrowotnej. - Tutaj odczuwamy ten ZUS - zaznaczył właściciel salonu, a premier zapowiedział, że w tej sprawie "nie powiedział jeszcze ostatniego słowa". 

Dzi?kujemy za przeczytanie artyku?u!

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło