Na ten mechanizm zrzucano winę za wysokie ceny energii. "Ustawiczne przejadania pieniędzy"

1 miesiąc temu 16
20 proc. rachunku za energię elektryczną w polskich domach stanowią koszty unijnego systemu handlu emisjami ETS. Kluczową odpowiedzialność za to ponoszą nie brukselscy urzędnicy, zieloni komuniści czy chciwi spekulanci, lecz wszystkie rządy, jakie sprawowały w Polsce władzę po 2003 r.
Przeczytaj źródło