Pani Beata wraz z ponad 90-letnim schorowanym ojcem stali się zakładnikami swojego domu. Nie mogą go sprzedać i przenieść się do miasta, gdzie łatwiej o opiekę dla seniora, bo budynek nie ma drogi dojazdowej. Przynajmniej formalnie. W rzeczywistości gmina wylała asfalt kilka lat temu. Gdzie leży więc problem? Materiał Interwencji.