Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Weź udział w największym badaniu zdrowia w Polsce!
- Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu
Dramatyczny przebieg infekcji u Tomaszka
Chłopiec, pochodzący z regionu Záhorie, trafił do Narodowego Instytutu Chorób Dziecięcych w Bratysławie, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Niestety, 17 czerwca zmarł w wyniku pierwotnego amebowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych (PAM), choroby niemal zawsze kończącej się śmiercią. — Pomimo największych wysiłków lekarzy i personelu medycznego, jego życia nie udało się uratować — poinformowała rzeczniczka szpitala, Dana Kamenická.
— Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci młodego chłopca, który został zarażony niezwykle rzadkim patogenem Naegleria fowleri. W imieniu Słowackiego Stowarzyszenia Aquaparków, Basenów i Pływalni (SAAKP) składamy najszczersze kondolencje rodzicom i krewnym dziecka. Jest to tragiczne wydarzenie, które głęboko dotknęło całą profesjonalną społeczność pływania rekreacyjnego — przekazał Medonetowi Prezes Słowackiego Stowarzyszenia Aquaparków, Basenów i Pływalni (SAAKP) Gabriel Somogyi.
Jak dodał, według wstępnych informacji w próbkach z parku termalnego Vadas potwierdzono obecność ameb — jednokomórkowych mikroorganizmów, których istnieją setki gatunków powszechnie występujących zarówno w wodzie, jak i glebie. Zdecydowana większość z nich jest całkowicie nieszkodliwa dla ludzi. Jak podkreślił, obecność ameby Naegleria fowleri w basenach nie została do tej pory potwierdzona.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNaegleria fowleri to mikroorganizm, który rozwija się w wysokich temperaturach wód słodkich, takich jak jeziora czy baseny termalne. Do zakażenia dochodzi, gdy woda zawierająca amebę dostaje się do nosa, co najczęściej ma miejsce podczas pływania lub nurkowania.
- Może cię zainteresować: Zagrożenia czyhające w basenie
— Jest to niezwykle rzadki mikroorganizm, który naturalnie występuje w ciepłych, stojących wodach naturalnych — takich jak jeziora, stawy i ramiona rzek. Jego występowanie w sztucznych basenach z kontrolowanym uzdatnianiem wody i temperaturą jest niezwykle niezwykłe. Występowanie ameby Naegleria fowleri w publicznym basenie na Słowacji byłoby bezprecedensowe. Jesteśmy zdania, że nawet sam wynik pozytywny próbki nie wykazałby jednoznacznie miejsca lub sposobu zakażenia. Dlatego naszym zdaniem konieczne jest dokonanie profesjonalnej oceny, czy ameba została wprowadzona do środowiska basenowego i czy istnieje związek przyczynowy z tragicznym przypadkiem — podkreśla Somogoyi.
Podejrzenia i śledztwo w kurorcie Vadaš
Przypomnijmy, chłopiec uczestniczył na początku czerwca w kursie pływackim w kompleksie Vadaš w Štúrovie. Władze sanitarne natychmiast zarządziły zamknięcie obiektu oraz rozpoczęły badania wody na obecność ameby. Lucia Németh, kierownik marketingu ośrodka, zapewniła, że wstępne próbki wody nie wykazały zanieczyszczeń, a ich jakość była zgodna z normami bezpieczeństwa.
— Woda w naszych kąpieliskach termalnych jest badana częściej, niż w innych krajach Europy, a teraz dodatkowo wzmacniamy monitoring. Wszystko jest sprawdzane cyklicznie, Tego gatunku ameby w kąpielisku Vadas jak do tej pory nie stwierdzono, nie wiadomo na razie, gdzie zaraził się chłopczyk — zauważa Martin Pavlik, dyrektor Slovakia Travel na Polskę w rozmowie z Medonetem.
Choć infekcje wywołane przez Naeglerię fowleri są niezwykle rzadkie — na całym świecie notuje się ich zaledwie około dziesięciu rocznie (jak podają słowackie media, amebę Naegleria fowleri zdiagnozowano na świecie oficjalnie u 488 osób) — władze postanowiły podjąć dodatkowe środki ostrożności, aby zapobiec podobnym przypadkom w przyszłości.
- MEDMentorzy — nowy format, w którym uznani eksperci w swoich dziedzinach dzielą się sprawdzonymi praktykami, doświadczeniem i ciekawostkami z codziennej praktyki lekarskiej. Zarejestruj się za bezpłatnie w MedonetPRO i obejrzyj odcinek talk-show dla medyków!
Standardy europejskie i słowackie w badaniu wody
Vadas Thermal Park od dawna jest członkiem SAAKP i regularnie spełnia wszystkie normy prawne i higieniczne: obiekt podlega ścisłej kontroli przez Urząd Zdrowia Publicznego Republiki Słowackiej, a jakość wody jest monitorowana zgodnie z surowymi słowackimi i europejskimi standardami.
— Publiczne baseny podlegają regularnym badaniom wody, dezynfekcji i nadzorowi organów higienicznych, w przeciwieństwie do prywatnych basenów i jacuzzi, które nie podlegają żadnej obowiązkowej kontroli jakości wody, co zwiększa potencjalne ryzyko powikłań zdrowotnych, dla przykładu w minionym sezonie nasze obiekty członkowskie odwiedziło ponad 6,5 miliona osób bez odnotowanego przypadku podobnego rodzaju infekcji — mówi Somogoyi.
Pomimo faktu, że Republika Słowacka nie przeprowadza jeszcze rutynowych testów na obecność bakterii Naegleria fowleri, jest jednym z najściślej regulowanych krajów w UE, jeśli chodzi o higienę kąpieli. Na Słowacji testy na obecność Naeglerii fowleri nie były dotąd powszechnie stosowane, co sprawia, że przypadek zakażenia 11-letniego chłopca wzbudził szczególne zainteresowanie ekspertów. Globalne organizacje zdrowia, takie jak WHO czy CDC, ze względu na rzadkość występowania ameby, nie zalecają rutynowych badań. Jednak słowackie władze zapowiadają zwiększenie częstotliwości kontroli wód w basenach termalnych. Jak wyjawia dla Medonetu Somogoyi, który jest równocześnie szefem obiektu Thermalpark Dunajská Streda, zakłady członkowskie SAAKP zintensyfikują środki zapobiegawcze.
— Planujemy zwiększenie stężeń środków dezynfekcyjnych w dopuszczalnych granicach w trakcie eksploatacji, dezynfekcja uderzeniowa w trybie nadzwyczajnym poza godzinami otwarcia, intensyfikacja wewnętrznego monitoringu jakości wody. Jednocześnie apelujemy do wszystkich korzystających z basenów i aquaparków o przestrzeganie podstawowych zasad higieny i zaleceń dotyczących bezpiecznej kąpieli, w szczególności: dokładny prysznic przed wejściem do basenów, unikanie nurkowania w basenach termalnych i z gorącą wodą, przestrzeganie zalecanej długości pobytu w wodzie, ograniczenie spożywania alkoholu i nadmiernej ekspozycji na słońce podczas wysokich temperatur, stały nadzór nad dziećmi zarówno w wodzie, jak i poza nią — podsumował Somogoyi.
Dodajmy, że jeśli chodzi o wodę z kranu na Słowacji, Peter Sabaka, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, w rozmowie z TV Markíza Sabaka uspokajał, że woda wodociągowa jest bezpieczna, ponieważ bakterie, którymi żywi się Naegleria fowleri, występują głównie w osadach ciepłych wód, a nie w systemach wodociągowych.
Ameba w Polsce. Neglerioza to bardzo rzadka choroba
W Polsce jak do tej pory nie odnotowano oficjalnie żadnego przypadku zakażenia negleriozą. Na szczęście wody w Polsce są zbyt zimne dla tego pasożyta, dzięki czemu ameba nie ma naturalnego środowiska i nie występuje w naszym kraju. Do tej pory odnotowano jeden przypadek ich obecności. Szczepy ameby znaleziono w Jeziorach Konińskich w latach 80., jednak wody jezior były sztucznie podgrzewane przez pobliską elektrownię, co stworzyło idealne warunki dla tego pasożyta.
- Przeczytaj również: Jak pozbyć się pasożytów z organizmu?
W pewnych warunkach ameba wytwarza włókniste struktury, które umożliwiają jej szybkie poruszanie się. Dzięki temu może ona znaleźć dla siebie odpowiednie środowisko. Amebą można się zakazić np. w czasie kąpieli w zanieczyszczonych wodach. Pasożyt do organizmu człowieka dostaje się przez nos. Tam przedziera się przez błony śluzowe i poprzez nerw węchowy dostaje się ostatecznie do mózgu. Ameba dosłownie zjada tkankę mózgową. W mózgu wytwarza wypustki, dzięki którym odrywa fragmenty tkanki, wchłania je i trawi. Prowadzi to do krwotocznej martwicy mózgu.
Warto zaznaczyć, nie u każdej osoby dojdzie do zakażenia amebą. Niestety nie poznano do tej pory mechanizmu, który sprawia, że określone osoby w danym kąpielisku zostaną zakażone, a u innych nie rozwinie się choroba. Naukowcy są natomiast zdecydowani, że największe ryzyko to kąpiele w czasie upałów. Kolejnym czynnikiem są zaburzenia odporności, zwłaszcza u dzieci i osób starszych.