"Zdradzeni mężczyźni mają gorzej niż kobiety. Traktuje się ich jak idiotów"

Newsweek: Panuje przekonanie, że za zdradą musi stać brak satysfakcji czy intymności w związku. Do pani przychodzą jednak osoby, które zdradzają, choć twierdzą, że są szczęśliwe w relacji. Dlaczego więc to robią?

Esther Perel: Narracja, wedle której jeśli wszystkie nasze potrzeby są spełniane w związku, to nie będziemy szukać niczego poza nim, jest z założenia błędna. Po pierwsze – nie ma idealnych relacji, a więc jakieś braki zawsze się pojawią. Po drugie – to zbytnie uproszczenie skomplikowanego zjawiska, jakim jest miłość. Przez lata poznałam mnóstwo zrównoważonych, dojrzałych osób, które dostawały wsparcie emocjonalne w związku, miały dobry seks, a jednak pojawiała się niewierność. Podczas pracy z nimi okazywało się, że w takiej sytuacji nie chodzi często o samą relację czy o to, jaki jest, lub nie jest partner.