Ponad 1500 firm zgłosiło się do pilotażu rządowego programu dotyczącego skróconego czasu pracy - ogłosiła w TOK FM Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Wyjaśniła, że "Polacy chcą krócej pracować".
Skrócony czas pracy. Plotaż rządowego programu
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zamknęło nabór do rządowego programu pilotażowego, którego celem jest skrócenie czasu pracy. Jak poinformowała minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, do tej pory wpłynęło ponad 1500 zgłoszeń od firm, a ostateczna liczba może być jeszcze większa, ponieważ wnioski były przyjmowane do północy. Ogromne zainteresowanie, które zaskoczyło nawet sam resort.
"Polacy chcą pracować krócej"
Zdecydowanie Polacy chcą pracować krócej i powinni pracować krócej, jesteśmy narodem przepracowanym, pracujemy bardzo ciężko, wiele osób mierzy się z wypaleniem zawodowym, a to wpływa także na wydajność w pracy - wyjaśnia ministra.
Dodała, że zainteresowanie skróceniem czasu pracy z zachowaniem wynagrodzenia "jest nie tylko po stronie pracowników". Wydaje się bardziej oczywiste, że pracownicy chcieliby mieć więcej czasu dla rodziny, więcej czasu na odpoczynek, więcej czasu na swoje pasje - tłumaczy szefowa resortu.
Te firmy zgłaszały się najczęściej do programu
Zauważyła, że "także pracodawcy widzą szansę na poprawę efektywności i wydajności pracy". To ogromne zainteresowanie pokazuje, że jesteśmy o krok od tego, aby tę zmianę cywilizacyjną wykonać - wskazuje. Dlatego, chcemy przetestować w ramach pilotażu wspólnie z pracownikami i z pracodawcami, jakie modele skracania czasu pracy działają najlepiej, w jakich branżach - dodała.
Ministra podała, że najwięcej wniosków, wpłynęło ze strony mikro i małych firm. Dziemianowicz-Bąk tłumaczyła, że w przypadku pilotażu najwięcej jest pracodawców reprezentujących szeroko rozumiane usługi, ale branże są różnorodne.
Nie będziemy narzucać, jak ma wyglądać ten skrócony tydzień pracy. Ba, nawet zachęcamy firmy do testowania różnych rozwiązań. Może to być skrócenie tygodnia pracy o jeden dzień, a może być skrócenie godzinowe. To będzie zależało od tego, jak pracodawca umówi się z pracownikiem - powiedziała szefowa resortu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo