Występ Emilii w "Milionerach" przejdzie do historii. Tylko tej niechlubnej. "Chyba rekord"

2 dni temu 11

Data utworzenia: 3 listopada 2025, 21:45.

Niektórzy uczestnicy "Milionerów" zapisują się w pamięci widzów dzięki imponującej wiedzy, inni — z powodu zupełnie niespodziewanego obrotu wydarzeń. W najnowszym odcinku popularnego teleturnieju Polsatu emocje sięgnęły zenitu, gdy jedna z uczestniczek odpadła… już na pierwszym pytaniu. Widzowie przecierali oczy ze zdumienia, a w mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy. "To chyba jakiś rekord!", wskazują internauci.

Wielkie zaskoczenie w nowym odcinku "Milionerów". Foto: - / POLSAT

W studiu tradycyjnie panowała atmosfera skupienia i napięcia. Hubert Urbański przywitał Emilię Siwonię z Warszawy, przypominając, że to nie jej pierwsze spotkanie z programem. Wcześniej pojawiła się w roli kibicki swojej mamy. Tym razem jednak sama zasiadła w fotelu naprzeciwko prowadzącego, gotowa na walkę o milion złotych.

"Milionerzy". Uczestniczka odpadła w rekordowym tempie? Na widowni szok

Na widowni zasiadł jej chłopak Konrad, który wspierał ją duchowo. Niestety, emocje bardzo szybko wzięły górę. Już pierwsze pytanie z dziedziny matematyki okazało się dla pani Emilii pułapką. Prowadzący zapytał, jaka cyfra znajduje się po lewej stronie przecinka w rozwinięciu dziesiętnym liczby Pi.

W "Milionerach" padło pytanie o kultowy film Wajdy. Dla niektórych to prościzna!

Uczestniczka poprosiła o zaznaczenie "jedynki", mimo iż prawidłową odpowiedzią była "trójka". Chwilę później rozległ się charakterystyczny dźwięk oznaczający koniec gry. W studiu zapadła cisza, a na twarzach publiczności widać było szczere zaskoczenie.

Zaskakująca porażka w "Milionerach". W pytaniu za 5 tys. pojawiły się postaci z kultowej bajki

37. odcinek "Milionerów". Emocji nie brakowało

Choć występ pani Emilii był jednym z najkrótszych w historii teleturnieju, reszta odcinka również dostarczyła widzom wrażeń. Na fotelu gracza zasiadł ponownie Bartosz Czepielik z Nowego Sącza, arborysta z Małopolski, który kontynuował grę rozpoczętą dzień wcześniej. Po udanym starcie w poprzednim odcinku przystąpił do walki z jeszcze większym zapałem. Tym razem pytanie z zakresu ortografii okazało się jednak zbyt wymagające, a uczestnik odpadł z gwarantowanymi 50 tys. zł.

Pierwsze pytanie wydawało się banalne. Gracz bez wahania odrzucił tę odpowiedź... skończył z zerem

W dalszej części programu do gry przystąpił Bartłomiej Chomacki z Warszawy, inżynier projektujący baterie do dużych pojazdów elektrycznych. Jego analityczne podejście i spokój przyniosły imponujący efekt. Mężczyzna zakończył odcinek z wygraną w wysokości 250 tys. zł, imponując zarówno publiczności, jak i samemu prowadzącemu.

Źródło: polsat.pl

/3

- / POLSAT

Niektórzy uczestnicy "Milionerów" zapisują się w pamięci widzów dzięki imponującej wiedzy, inni — z powodu zupełnie niespodziewanego obrotu wydarzeń.

/3

- / POLSAT

W najnowszym odcinku popularnego teleturnieju Polsatu emocje sięgnęły zenitu, gdy jedna z uczestniczek odpadła… już na pierwszym pytaniu.

/3

- / POLSAT

Uczestniczka odpowiedziała błędnie na pytanie z dziedziny matematyki.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło