Pilne wieści z Niemiec ws. "Wielkiego Bu". Klamka zapadła

8 godziny temu 13

Dwa miesiące temu Patryk M. ps. Wielki Bu został zatrzymany na lotnisku w Hamburgu. Uczestnik gal federacji freak fightowych podczas kampanii wyborczej chwalił się znajomością z obecnym prezydentem Polski - Karolem Nawrockim. - Nie było żadnej reakcji. Prezydent przyjął to zupełnie bez emocji - powiedział Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy głowy państwa na pytanie, jak na na zatrzymanie "Wielkiego Bu" zareagował prezydent Nawrocki.

Zobacz wideo Artur Szpilka szczerze o Tomaszu Oświecińskim: To jest aktor, a nie fighter

Wtedy "Wielki Bu" wróci do Polski

Prokuratura Krajowa w Lublinie postawiła Patrykowi M. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu narkotykami i kradzieży samochodów. 

Teraz nowe informacje w sprawie "Wielkiego Bu" podało Polskie Radio. Okazuje się, że mężczyzna jeszcze w tym tygodniu powinien wrócić do Polski. 

"Zatwierdzenie ekstradycji przez niemiecką prokuraturę jest ostatnim formalnym krokiem przed wydaniem go Polsce. Wcześniej zasadność europejskiego nakazu aresztowania i dopuszczalność ekstradycji zatwierdził sąd, też w Hamburgu. Biegnie już zatem dziesięciodniowy termin na przekazanie Patryka M. do Polski. Ekstradycja "Wielkiego Bu" powinna zostać przeprowadzona do końca tygodnia" - czytamy w Polskim Radiu.

"Kolega prezydenta "Wielki Bu" boi się polskiego wymiaru sprawiedliwości i słusznie. Szuka azylu. Rozumiem. Ale że u Niemca?!" - napisał tydzień temu na portalu X Donald Tusk, nawiązując do postaci Patryka M, wbijając szpileczkę prezydentowi Nawrockiemu.

Zobacz także: Gigant został rozdeptany w Lidze Mistrzów. Stało się coś gorszego niż porażka

"Wielki Bu" jest znany nie tylko z występów w klatce. Uchodzi bowiem również za jednego z liderów środowiska kibicowskiego występującej w PKO BP Ekstraklasie - Lechii Gdańsk.

Przeczytaj źródło