Winda w każdym budynku? Nic z tych rzeczy. Nie będziemy musieli płacić, ale też póki co, nie będzie łatwiej się żyło w blokach

1 tydzień temu 16
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Od kilku dni internet rozgrzewają informacje dotyczące projektowanych zmian w przepisach, w wyniku których w każdym budynku użyteczności publicznej i budynku mieszkaniowym posiadających dwie kondygnacje i więcej, obowiązkowe będzie zamontowanie windy, za co oczywiście zapłacą mieszkańcy. Jest to informacja, która przyciąga wzrok zarówno osób, które chciałyby, aby była to prawda, bo z uwagi na swoją sytuację takie rozwiązanie byłoby dla nich korzystne, a czasami wręcz zbawienne, jak i takich, które zwyczajnie oburza fakt, że będą miały znów za coś płacić. A jaka jest prawda?

Obowiązujące przepisy się zmienią, ale nie każdy na tym skorzysta

Prawda jak zwykle leży po środku. Ministerstwo Rozwoju i Technologii faktycznie ogłosiło konsultacje projektu rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Projektowane przepisy faktycznie odnoszą się m.in. do tematyki dotyczącej wyposażania budynków w dźwigi osobowe lub osobowo-towarowe. Jednak nawet jeśli wejdą one w życie w proponowanym kształcie, nie sprawią, że zarządcy budynków będą zmuszeni masowo instalować w istniejących budynkach windy. A więc, co wynika z przepisów? Kontrowersje wzbudził § 49 projektowanego rozporządzenia, w którym przewidziano m.in., że w dźwig osobowy lub osobowo-towarowy wyposaża się budynek:
1) użyteczności publicznej mający dwie lub więcej kondygnacji;
2) zamieszkania zbiorowego mający dwie lub więcej kondygnacji;
3) mieszkalny wielorodzinny mający trzy lub więcej kondygnacji.

W dalszej części regulacji wskazano, że W budynku użyteczności publicznej, budynku zamieszkania zbiorowego oraz budynku mieszkalnym wielorodzinnym, osobom niepełnosprawnym zapewnia się dostęp z poziomu terenu na wszystkie kondygnacje użytkowe. Nie wymaga się zapewnienia dostępu osobom niepełnosprawnym w przypadku kondygnacji, w której wszystkie pomieszczenia są pomieszczeniami technicznymi lub są częścią lokali mieszkalnych dwupoziomowych, a dostęp do niej jest wyłącznie z wnętrza tych lokali mieszkalnych.

Więźniowie czwartego piętra nadal nie skorzystają z windy

Jak to wygląda obecnie? Na gruncie obowiązujących regulacji budynek użyteczności publicznej, budynek mieszkalny wielorodzinny, budynek zamieszkania zbiorowego (z wyłączeniem budynków zamieszkania zbiorowego na terenach zamkniętych), oraz każdy inny budynek mający najwyższą kondygnację z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt więcej niż 50 osób, w których różnica poziomów posadzek pomiędzy pierwszą a najwyższą kondygnacją nadziemną, niestanowiącą drugiego poziomu w mieszkaniu dwupoziomowym, przekracza 9,5 m, a także mający dwie lub więcej kondygnacji nadziemnych budynek opieki zdrowotnej i budynek opieki społecznej, należy wyposażyć w dźwig osobowy. Skąd wzięła się potrzeba zmiany? Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu, społeczeństwo polskie jest jednym z najszybciej starzejących się społeczeństw w Europie. Coraz więcej mówi się o tzw. „więźniach czwartego piętra”, czyli osobach, które z różnych powodów nie są w stanie opuścić samodzielnie mieszkania ze względu na brak zamontowanego dźwigu osobowego. Z istotnymi problemami borykają się również osoby niepełnosprawne, opiekunowie małych dzieci , czy osoby z czasowymi dysfunkcjami ruchowymi np. ze złamaną nogą w gipsie, czy choćby osoby z dużym bagażem czy zakupami. Jednak czy to oznacza, że wszystkie te osoby mają powody do radości, bo ich sytuacja już niedługo ulegnie poprawie? Niestety nie. Jak bowiem wynika z § 2 projektowanego rozporządzenia, przepisy te co do zasady będzie należało stosować przy: projektowaniu, budowie, przebudowie, zmianie sposobu użytkowania budynku lub jego części (zgodnie z ich przeznaczeniem), a także do związanego z nimi urządzenia budowlanego. To oczywiście nie wyklucza możliwości stosowania ich w innych przypadkach, niemniej obligatoryjne stosowanie dotyczy tylko tych konkretnych, wskazanych przypadków, a pozostałe budynki powinny być zgodne z przepisami obowiązującymi w czasie ich powstania. Co więcej, w przypadku rozbudowy, nadbudowy, przebudowy i przy zmianie sposobu użytkowania budynku, a także związanego z nim urządzenia budowlanego, przepisy rozporządzenia będą stosowane w stosunku do części rozbudowywanej, nadbudowywanej i przebudowywanej lub podlegającej zmianie sposobu użytkowania. Wprowadzono w tym zakresie jasną regulację, która pozwoli na uniknięcie wątpliwości interpretacyjnych dotyczących np. tego, czy jeśli przebudowa obejmuje jedynie np. pomieszczenia higienicznosanitarne, to należy cały budynek w każdym aspekcie przystosować do nowych wymogów, w tym również wyposażyć w dźwig osobowy.

W przyszłości będzie więcej wind w budynkach

Jak widać, mieszkańcy już istniejących budynków nie mają szczególnych powodów do radości, bo ich sytuacja w wyniku uchwalenia omawianych regulacji nie ulegnie poprawie. Jednocześnie osoby, które obawiały się wzrostu kosztów utrzymania w związku z koniecznością pokrycia kosztów instalacji dźwigu, mogą odetchnąć. Pewna zmiana na plus jednak będzie i długofalowo projektowane przepisy przyniosą korzyści. Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu, montaż dźwigów osobowych czy osobowo-towarowych może przyczynić się do oszczędności, wynikających z faktu samodzielnego funkcjonowania osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Z kolei aktywizacja zawodowa przekłada się bezpośrednio na wzrost PKB, co z kolei ma istotny wpływ na sytuację ekonomiczną kraju. Oprócz ww. korzyści ekonomicznych związanych z instalacją dźwigów, przewiduje się również oszczędności związane z wydatkami na służbę zdrowia czy opiekę medyczną osób o ograniczonej sprawności ruchowej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło