Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Minister gospodarki Niemiec, Katherina Reiche, w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zaznaczyła, że zmiany demograficzne i wydłużenie życia wymagają dłuższej aktywności zawodowej. Reiche wskazuje, że obecny system, w którym pracujemy przez dwie trzecie dorosłego życia, jest nie do utrzymania.
Spór o emerytury
Reiche zwróciła uwagę na różnice w liczbie przepracowanych godzin między Niemcami a innymi krajami, jak USA. Niemieccy pracownicy spędzają w pracy średnio 1 340 godzin rocznie, co jest znacznie mniej niż w USA. Minister podkreśla, że wysokie koszty pracy w Niemczech obniżają konkurencyjność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także:
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
Krytyka ze strony CDA i Niemieckiego Stowarzyszenia Socjalnego (SoVD) wskazuje na kontrowersje wokół propozycji Reiche. Christian Bäumler z CDA uważa, że minister nie dostrzega problemu pracy w niepełnym wymiarze godzin. Michaela Engelmeier z SoVD ostrzega przed cichym podnoszeniem wieku emerytalnego.
Wiek emerytalny w Niemczech
Niemiecki system emerytalny, który powstał w 1889 roku, opiera się na publicznych ubezpieczeniach emerytalnych. Podobnie jak w Polsce emerytury są wypłacane ze składek ubezpieczeniowych pracowników, co jest nazywane "umową międzypokoleniową".
Przypomnijmy, że obecnie wiek emerytalny w Niemczech jest stopniowo podnoszony z 65 do 67 lat. "Dla osób urodzonych w 1964 roku lub później wiek emerytalny wynosi już 67 lat"
W latach 90. XX wieku w Niemczech na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadało 20 emerytów. Prognozy na przyszłość wskazują, że po 2030 roku na 100 osób w wieku produkcyjnym przypadać będzie 40 emerytów, a w połowie lat 60-tych XX wieku liczba ta wzrośnie do ponad 45 - wynika z obliczeń Federalnego Urzędu Statystycznego.