Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Ataki USA na irańskie obiekty nuklearne, takie jak Fordow, Natanz i Esfahan, wywołały gwałtowne reakcje na rynku ropy. Ceny kontraktów terminowych na ropę Brent wzrosły o 11 proc., a traderzy oczekują dalszych wzrostów - donosi Bloomberg. Sytuacja jest dynamiczna, a reakcja Iranu może wpłynąć na dalsze zmiany cen.
Bezpieczeństwo na wodach Zatoki Perskiej jest zagrożone. Wzrost składek ubezpieczeniowych dodatkowo podnosi koszty operacyjne w regionie. Koszt wynajęcia statku do przewozu ropy naftowej z Bliskiego Wschodu do Chin wzrósł o blisko 90 proc. od czasu, gdy zaczęły się ataki izraelskie - przypomina agencja.
Centrum MICA (francuski łącznik między wojskiem a żeglugą komercyjną) ostrzega przed możliwymi eskalacjami, a przyszłość handlu morskiego w regionie pozostaje niepewna.
"Następne dni będą kluczowe" – napisano w raporcie MICA. "Handel morski nie jest celem. Sytuacja może się nagle zmienić".
Ryzyko związane z przepływami ropy z tego regionu, w połączeniu ze znacznym wzrostem kosztów transportu, zwiększa popyt na ropę naftową spoza Zatoki Perskiej.
Iran i Blokada Cieśniny Ormuz
Wciąż nie wiadomo, jaka będzie odpowiedź Teheranu. Iran grozi zamknięciem Cieśniny Ormuz, co mogłoby sparaliżować globalne dostawy ropy.
Przez cieśninę przepływa około 20 proc. światowej ropy, a jej blokada mogłaby podnieść ceny do 150 dolarów za baryłkę. Konflikt między Izraelem a Iranem eskaluje, co zwiększa ryzyko zakłóceń w dostawach surowców energetycznych.
Już samo ryzyko eskalacji konfliktu sprawiło, że ceny ropy już wzrosły o 15 proc. od początku czerwca, a analitycy przewidują dalsze wzrosty. Eksperci wskazują, że ceny mogą wzrosnąć do 120-130 dolarów za baryłkę, jeśli sytuacja się pogorszy.
Reakcje Globalne
Szefowie największych koncernów naftowych ostrzegają przed eskalacją konfliktu, która może zagrozić kluczowej infrastrukturze energetycznej. Armatorzy unikają cieśniny, co wpływa na globalne ceny energii. UE monitoruje sytuację, ale na razie nie widzi zagrożenia dla dostaw.
Ewentualna blokada Cieśniny Ormuz miałaby katastrofalne skutki dla światowej gospodarki. Spowodowałaby opóźnienia w dostawach i wzrost kosztów transportu. Eksperci przewidują, że ceny ropy mogłyby osiągnąć nawet 150 dolarów za baryłkę, co wpłynęłoby na globalne rynki finansowe.