1 dzień temu
7
Blisko 1 mln złotych - tyle kosztuje podatnika polskiego komisja kodyfikacyjna działająca przy Ministerstwo Sprawiedliwości, na czele której stoi szef Iustitii, Krystian Markiewicz. Za co członkowie otrzymali wynagrodzenie? Komisja przez blisko 1,5 roku funkcjonowania przygotowała jeden projekt ustawy, który nawet nie spełnia warunku projektu ustawy w rozumieniu prawnym.
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska
Po wyborach w 2023 r. i przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia, w marcu 2024 r. na mocy rozporządzenia rządu powołano Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, na czele której stanął wieloletni szef Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".
W założeniu komisje kodyfikacyjne, które są cztery, działają przy Ministerstwie Sprawiedliwości.
"Komisja Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury od momentu jej powołania podjęła niezwłoczne działania w celu realizacji powierzonych jej zadań. Członkowie Komisji spotykają się na cyklicznych posiedzeniach plenarnych, które odbywają się w Warszawie. Oprócz tego członkowie Komisji spotykają się w ramach zadaniowych grup roboczych z ustaloną przez siebie częstotliwością wynikającą z realizacji poszczególnych zadań. Komisja pracuje w warunkach pełnej transparentności" - czytamy na stronie.
1 mln zł za pracę nad wewnętrznym pismem komisji
Od kwietnia 2024 r. komisja zebrała się ponad 20 razy, a do końca lipca 2025 r. jej 14 członków zarobiło łącznie ponad 950 tys. złotych.
Takie informacje przekazało w mediach społecznościowych Ogólnopolskie Zrzeszenie Sędziów "Aequitas".
Za co członkowie komisji zarobili blisko 1 mln złotych?
"I tu jest zaskoczenie. Komisja przygotowała raptem jeden projekt ustawy z 3 lutego 2025 r. o przywracaniu prawa do sądu w dwóch wariantach (wariant skutków z mocy uchwał KRS i wariant skutków z mocy prawa) i to z uzasadnieniami!"
- czytamy na profilu "Aequitas". Sędziowie dodają, że projekty komisji nie są nawet projektami ustaw w rozumienia prawa, a są to jedynie "wewnętrzne pisma komisji bez żadnych skutków prawnych".
"Aequitas" zaznacza, że nawet minister sprawiedliwości Waldemar Żurek ma ambiwalentny stosunek do owoców prac komisji.
‼️14 członków Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury @MS_GOV_PL zarobiło od daty powołania Komisji do 31 lipca 2025 r. aż 954 184, 13 zł, a 9 członków wygenerowało 52 793, 06 zł za zwroty kosztów dojazdów.
➡️Za co te pieniądze?
I tu jest zaskoczenie. Komisja…
O tym, że komisje kodyfikacyjne działające przy MS kosztują podatnika niemało, pisaliśmy już na naszych stronach wielokrotnie.
W czerwcu 2025 r. informowaliśmy, że na wynagrodzenia członków wszystkich komisji przeznaczono 2,2 mln złotych.
Jak tłumaczyli wydatki na komisję kodyfikacyjną sędziego Markiewicz przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości?
„Posiedzenia plenarne odbywają się w Warszawie i trwają zazwyczaj od godz. 11 do 16” – przekazała Joanna Bogiel-Jażdżyk z Wydziału Prasowego Biura Komunikacji i Promocji MS. Oprócz tego – jak dodano – „członkowie komisji spotykają się w ramach zadaniowych grup roboczych z ustaloną przez siebie częstotliwością wynikającą z realizacji poszczególnych zadań”. Łączna wysokość wynagrodzeń osób wchodzących w jej skład wynosi ponad 60 tys. zł miesięcznie. Dochodzą koszty administracyjne, biurowe oraz zwracane członkom komisji koszty dojazdu na posiedzenia.
Pojawiły się także wątpliwości co do legalności powołania Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądów i Prokuratury.
"Tryb powołania komisji to nie są jedyne wątpliwości. W tle pojawiają się również całkiem pokaźne pieniądze. Nie jest żadną tajemnicą, że – zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem – każdy z członków komisji otrzymuje zryczałtowane wynagrodzenie miesięczne w wysokości 3,5 tys. zł; zastępcy przewodniczącego – 8,5 tys. zł, a przewodniczący okrągłe 10 tys. zł."
- pisaliśmy w ubiegłym roku.
Brakować ma jednak przepisów stanowiących podstawę do określenia wysokości oraz trybu przyznawania wynagrodzeń dla członków gremium.
English (US) · 
Polish (PL) ·