Trzaskowski o swoich związkach z Dawtoną. "Przejrzyste procesy"

7 godziny temu 5

Dawtona jest jednym ze sponsorów Campusu Polska Przyszłości - potwierdził na antenie TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowskim. Wiceprzewodniczący Koalicji Obywatelskiej dodał, że nie ma nic do ukrycia i nie ma nic wspólnego ze sprawą sprzedaży działki pod CPK.

Według portalu "Wirtualna Polska" niedługo przed oddaniem władzy przez PiS ministerstwo rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż wiceprezesowi Dawtony Piotrowi Wielgomasie działki o powierzchni 160 ha. Właśnie przez tę działkę ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK.

Po ujawnieniu tych informacji, politycy opozycji, m.in. lider Konfederacji Sławomir Mentzen czy europoseł PiS Waldemar Buda, zaczęli informować, że Dawtona wpłacała pieniądze na fundusz wyborczy Trzaskowskiego i była partnerem organizowanego przez niego Campusu.

Pytany o to Trzaskowski odpowiedział, że każda osoba może wpłacać na fundusz wyborczy. Jaki ja mam na to wpływ? - pytał.

Przyznał, że Dawtona jest jednym z partnerów Campusu. Jest to wszystko transparentne, zarówno kwestia indywidualnych wpłat na kampanię wyborczą, jak również fundacja publikuje wszystkich partnerów. To są przejrzyste procesy, tu nie ma nic do ukrycia - dodał.

Podkreślił też, że nie ma nic wspólnego ze sprzedażą działki.

Pytany, czy zna wiceprezesa firmy Dawtona Piotra Wielgomasa i czy interweniował w jego sprawie, zaprzeczył. Natomiast odwiedzałem firmę Dawtona, tak jak 150 innych firm w trakcie kampanii wyborczej - dodał.

Zdaniem Trzaskowskiego sprzedaż działki to "nieprawdopodobna bezczelność". Koledzy z PiS, po tym jak już nie powinni rządzić, dokonali tej bardzo kontrowersyjnej transakcji i dzisiaj mają do nas pretensje, że niezbyt szybko tropiliśmy ich afery. Ja mogę się zgodzić, że niektóre afery PiS mogłyby być szybciej napiętnowane i rozliczone, natomiast stawianie znaku równości pomiędzy tymi, którzy afery wywołują, a tymi, którzy później muszą doprowadzić sprawę do sądu, to jest coś niezwykle niebywałego - podkreślił.

Wielgomas napisał we wtorek w oświadczeniu, że KOWR może odkupić działkę w każdej chwili do grudnia 2028 r., bo takie prawo zostało zastrzeżone w umowie sprzedaży. Jednocześnie podkreślił, że w momencie nabycia działki nie miał świadomości, że nieruchomość w Zabłotni znajdzie się w planach inwestycyjnych CPK.

Zmiana planu miejscowego w rejonie inwestycji CPK ma stać się podstawą do odkupu przez KOWR działki w Zabłotni, sprzedanej w grudniu 2023 r. prywatnemu nabywcy. Resort rolnictwa wszczął kontrolę transakcji, a Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Przeczytaj źródło