To najlepsza broń z walce z otyłością. Ubytek wagi nawet pięć razy wyższy

3 dni temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Operacja vs. leki. Oto co wykazały badania

Zespół naukowców z NYU Langone Health oraz NYC Health + Hospitals przeprowadził retrospektywne badanie porównujące skuteczność operacji bariatrycznej i terapii analogami peptydów inkretynowych (semaglutyd i tirzepatyd). Analizie poddano dane elektroniczne 51 085 pacjentów z otyłością olbrzymią (BMI ≥ 35).

Część pacjentów przeszła operację bariatryczną – albo w formie ominięcia żołądkowego metodą Roux-en-Y (polegającego na usunięciu żołądka i połączeniu przełyku z jelitem cienkim), albo rękawowej resekcji żołądka (czyli wycięcia jego części). Pozostali pacjenci byli leczeni farmakologicznie, otrzymując raz w tygodniu zastrzyki z semaglutydu lub tirzepatydu.

Po uwzględnieniu wieku BMI i chorób towarzyszących badacze ustalili, że po dwóch latach pacjenci po operacji bariatrycznej stracili średnio 24 proc. masy ciała, podczas gdy osoby stosujące leki przez co najmniej sześć miesięcy – niespełna 5 proc. Ci, którzy przyjmowali leki przez rok, schudli średnio 7 proc., co nadal było wyraźnie mniej niż w przypadku leczenia chirurgicznego.

"Efekty były trwalsze"

Główny autor badania, Avery Brown z NYU Langone Health, przypomniał, że według wyników badań klinicznych stosowanie analogów peptydów inkretynowych prowadzi do utraty od 15 proc. do 21 proc. masy ciała. Zaznaczył jednak, że ich analiza sugeruje, iż w warunkach rzeczywistych spadek wagi jest znacznie mniejszy, nawet u pacjentów, którzy przyjmują te leki przez cały rok. Dodał również, że wiadomo, iż nawet 70 proc. pacjentów może przerwać terapię w ciągu dwunastu miesięcy.

Naukowcy zapowiedzieli, że w przyszłości planują zbadać, w jaki sposób lekarze mogą zwiększyć skuteczność leczenia otyłości za pomocą analogów peptydów inkretynowych. Chcą także określić, którzy pacjenci powinni być kierowani na operacje bariatryczne, oraz ustalić, jaki wpływ na efekty terapii mają koszty ponoszone przez chorych.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

"Chociaż pacjenci z obydwu grup stracili na wadze, chirurgia metaboliczna i bariatryczna była skuteczniejsza, a jej efekty trwalsze" – skomentowała prezydentka ASMBS Ann M. Rogers, która nie brała udziału w badaniu. W jej ocenie osoby, które niedostatecznie schudły stosując analogi peptydów inkretynowych bądź mają trudności ze stosowaniem tych leków z powodu działań niepożądanych lub wysokich kosztów, powinny rozważyć poddanie się operacji bariatrycznej.

Podczas kongresu ASMBS w Waszyngtonie zaprezentowano również inne badanie, z którego wynika, że pacjenci po operacyjnym leczeniu otyłości rzadziej doświadczają pogorszenia funkcji poznawczych, zaburzeń lękowych oraz problemów z nadużywaniem substancji psychoaktywnych w porównaniu z osobami leczonymi farmakologicznie.

Jednocześnie dane przedstawione przez ASMBS wskazują, że w Stanach Zjednoczonych operacje bariatryczne przeprowadza się jedynie u 1 proc. pacjentów z otyłością, którzy spełniają kryteria kwalifikacyjne. Dla porównania, według szacunków specjalistów w Polsce, kompleksową terapią otyłości – nie tylko chirurgiczną – objęty jest również około 1 proc. osób wymagających leczenia. Dodatkowo najnowsze badania pokazują, że ponad połowa pacjentów przerywa terapię analogami peptydów inkretynowych po roku, a po dwóch latach odsetek ten przekracza 70 proc.

Przeczytaj źródło