Szpakowski nie daje za wygraną. Niespodziewany zwrot w karierze spikera

Dariusz Szpakowski stał się prawdziwą legendą dziennikarstwa sportowego

Dariusz Szpakowski nawet po przejściu na emeryturę pozostaje jedną z najbardziej znanych komentatorów w historii. Dziennikarz na przestrzeni lat swojej bogatej kariery stał się prawdziwą legendą, a jego pozycją nie zachwiały nawet liczne wpadki.

Ceniony spiker swoją przygodę za mikrofonem zaczynał jeszcze w połowie lat siedemdziesiątych. Debiutował na antenie w Polskiego Radia, ale przełomem w jego życiu zawodowym okazało się przejście do Telewizji Polskiej, z którą związał się w 1983 roku.

W ciągu wielu dekad zawodowej aktywności Dariusz Szpakowski miał okazję komentować niemal każdą większą imprezę piłkarską, w tym niezliczoną ilość rozgrywek w ramach Ligi Mistrzów, Ligi Europy czy Mistrzostw Świata. 

Dariusz Szpakowski autorem książkowej autobiografii

Nic więc dziwnego, że kolejne pokolenia kibiców nierozłącznie kojarzą głos Dariusza Szpakowskiego z zielenią piłkarskiej murawy.

Komentator oficjalnie przeszedł na emeryturę już kilka lat temu, jednak co jakiś czas pojawiał się gościnnie w studiu Telewizji Polskiej.

Okazuje się, że spiker wciąż nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i jakiś czas temu zaangażował się w kolejne przedsięwzięcie.

Jak niedawno ujawniono, pod koniec października w księgarniach ukaże się autobiografia legendarnego dziennikarza, zatytułowana "Wita Państwa Dariusz Szpakowski".

Książka została napisana wspólnie z Przemysławem Rudzkim i skupia się na niemal 50-letniej karierze Szpakowskiego.

"Darek to człowiek wielu talentów, osobowość, wspaniały dziennikarz. Jest wielkim komentatorem. Ale dla mnie przede wszystkim przyjacielem - znamy się od początku naszej drogi zawodowej i nigdy się na nim nie zawiodłem. Długo czekałem na tę autobiografię i cieszę się, że wreszcie opowiedział swoją pasjonującą historię" - cytuje Włodzimierza Szaranowicza TVP Sport - patron medialny publikacji.