45-letni przedsiębiorca odpowie w sprawie utonięcia 15-latki na terenie zbiornika wodnego w Częstochowie (woj. śląskie). Według ustaleń prokuratury nie było tam ratownika. Akt oskarżenia w tej sprawie został wysłany do sądu.
Do dramatu doszło latem ubiegłego roku. 15-latka przyszła nad wodę razem ze swoją siostrą i mamą.
W pewnym momencie kobieta zauważyła, że jej córka zniknęła pod wodą. Nastolatkę wyciągnął jeden z plażowiczów, ale dziecko zmarło w szpitalu.
Według ustaleń prokuratury nad wodą nie było ani ratownika, ani tablic informujących o zakazie kąpieli.
Za wejście natomiast pobierano opłatę, była tam usypana plaża, letnia kawiarenka, a także urządzenie do uprawiania sportów wodnych.
45-letni przedsiębiorca, prowadzący tam działalność gospodarczą, usłyszał zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo oraz nieumyślnego spowodowania śmierci 15-latki.
Mężczyzna nie przyznał się do winy.

3 tygodni temu
12





English (US) ·
Polish (PL) ·