Setki zachorowań, międzynarodowe śledztwo i zaskakujące doniesienia z serca Morza Śródziemnego. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) ostrzega: epidemia salmonelli, która od dwóch lat niepokoi całą Europę, najprawdopodobniej ma swoje źródło w pomidorkach koktajlowych z Sycylii. Czy to początek końca włoskiej legendy o najpyszniejszych pomidorach świata?
- Epidemia salmonelli w Europie trwa od 2023 roku - potwierdzono 510 przypadków zakażenia szczepem Salmonella Strathcona w 18 krajach.
- Najwięcej zachorowań odnotowano we Włoszech, Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii i Francji, a także w USA i Kanadzie.
- Głównym źródłem zakażeń mogą być słynne sycylijskie pomidory koktajlowe - bakterie wykryto m.in. w wodzie do ich nawadniania.
- Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl
Epidemia salmonelli od miesięcy nie schodzi z pierwszych stron europejskich serwisów informacyjnych. Od 2023 roku, według najnowszych danych ECDC, potwierdzono aż 510 przypadków zakażenia szczególnym szczepem bakterii Salmonella Strathcona w 18 krajach Europy. Wśród objawów zakażenia dominują ból brzucha, biegunka i gorączka - typowe dla salmonelli, jednej z najczęstszych przyczyn zatruć pokarmowych na Starym Kontynencie.
Najwięcej zachorowań odnotowano we Włoszech (123 przypadki), a tuż za nimi plasują się Niemcy (113), Austria (76), Wielka Brytania (73) oraz Francja (43).
Co ciekawe, wirus nie zna granic - zakażenia wykryto również w 13 innych krajach europejskich, gdzie liczba przypadków waha się od kilku do kilkunastu. Epidemia przekroczyła już nawet Atlantyk: Stany Zjednoczone zgłosiły 24 przypadki, a Kanada - 10.
W ostatnich tygodniach śledczy ECDC skupili się na jednym, kluczowym tropie - pomidorkach koktajlowych z Sycylii. To właśnie te słynne, słodkie warzywa z południa Włoch podejrzewane są o bycie "głównym nośnikiem pokarmowym" epidemii. Przełom nastąpił po wykryciu bakterii Salmonella Strathcona w próbce wody do nawadniania jednej z sycylijskich upraw.
"Znaleźliśmy bakterie w próbce wody do nawadniania, co potwierdziło rolę środowiska w skażeniu pomidorów" - poinformowała agencja ECDC w oficjalnym komunikacie.
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy sycylijskie pomidory są na cenzurowanym. Już w 2011 roku, według ECDC, pomidory z tej wyspy były powiązane z epidemią salmonelli w Danii.
Salmonella Strathcona to szczep bakterii, który od lat sprawia kłopoty służbom sanitarnym na całym świecie. Objawy zakażenia pojawiają się zwykle w ciągu 6-72 godzin po spożyciu skażonej żywności i obejmują:
- ból brzucha,
- gorączkę,
- nudności,
- biegunkę.
Choć dla większości zdrowych osób zatrucie kończy się kilkudniową niedyspozycją, dla dzieci, seniorów i osób z osłabionym układem odpornościowym może być poważnym zagrożeniem.
Służby sanitarno-epidemiologiczne w krajach dotkniętych epidemią prowadzą wzmożone inspekcje, a konsumenci są zachęcani do dokładnego mycia warzyw przed spożyciem oraz unikania produktów pochodzących z niepewnych źródeł.
Pomidory z Sycylii od lat uchodzą za jedne z najsmaczniejszych i najzdrowszych w Europie. To właśnie one trafiają na stoły w najlepszych restauracjach i domach w całej Unii Europejskiej. Czy obecna sytuacja zachwieje ich legendą? Producenci z Sycylii już teraz zapowiadają współpracę z władzami i surowe kontrole jakości, by odzyskać zaufanie konsumentów.
Na razie jednak, jak podkreślają eksperci, nie ma powodu do paniki - wystarczy podstawowa higiena i zdrowy rozsądek.

3 godziny temu
2





English (US) ·
Polish (PL) ·