Sejm przyjął budżet na 2026 rok. Sprawdzamy, kto otrzyma więcej pieniędzy

Sejm uchwalił budżet na 2026 rok, ale nie wszyscy Polacy mogą spodziewać się znaczących podwyżek. Rząd zapewnia, że zachowane zostaną świadczenia społeczne, a także zaplanowano waloryzację emerytur i rent oraz niewielkie podwyżki dla budżetówki. Jednocześnie w budżecie zabrakło środków na kosztowne reformy obiecane w kampanii wyborczej. Sprawdzamy, kto naprawdę zyska i ile dodatkowych pieniędzy trafi do portfela w przyszłym roku.

Budżet 2026 – dochody, wydatki i deficyt

Ustawa budżetowa na 2026 rok została uchwalona 5 grudnia przez Sejm. Plan finansowy zakłada dochody w wysokości 647,2 mld zł oraz wydatki na poziomie 918,9 mld zł, przy maksymalnym deficycie 271,7 mld zł. 

Rząd podkreśla, że wszystkie świadczenia społeczne zostaną utrzymane, w tym trzynastki i czternastki dla emerytów, 300 i 800 plus na dzieci oraz program Aktywny Rodzic. Niestety, w budżecie nie ma miejsca na wcześniejsze zapowiedzi, takie jak podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł czy likwidacja abonamentu RTV. 

Resort tłumaczy to koniecznością utrzymania stabilności finansów w kontekście reguły nadmiernego deficytu narzuconej przez Komisję Europejską. Ponadto budżet uwzględnia zwiększone wydatki na obronę narodową i ochronę zdrowia. 

Premier Donald Tusk chwalił budżet na 2025 r., ale na przyszły rok trudno mówić o „hojności” dla przeciętnego Polaka. Podwyżki dla sektora publicznego i waloryzacja emerytur będą ograniczone do minimum, co oznacza, że realny wzrost wynagrodzeń i świadczeń może być symboliczny.

Fot. Canva

Kto zyska najwięcej w 2026 roku? Podwyżki i dodatki dla wybranych grup

Minimalna pensja w przyszłym roku wzrośnie z 4 666 zł do 4 806 zł brutto, co oznacza, że pracownik etatowy otrzyma o 94,93 zł netto więcej, czyli 3 605,85 zł miesięcznie – mówi Piotr Juszczyk, doradca podatkowy firmy inFakt. Minimalna stawka godzinowa na zlecenie wzrośnie z 30,50 zł do 31,40 zł brutto. 

Podwyżki w wysokości 3 proc. czekają też pracowników sfery budżetowej, w tym urzędników, nauczycieli i służby mundurowe, a także najważniejsze osoby w państwie: prezydenta, premiera, ministrów oraz parlamentarzystów. Chociaż wzrost nominalny wynosi tyle samo co inflacja, oznacza to brak realnych zysków w portfelach tych grup. 

Dodatkowo rząd wprowadza bon ciepłowniczy dla gospodarstw domowych o niskich dochodach, który w 2026 r. może wynieść nawet 5,2 tys. zł. Pierwsze wypłaty planowane są już w styczniu.

Fot. Canva

Emeryci, renciści i zasiłki – najważniejsze zmiany dla seniorów

Najwięcej informacji dla Polaków przynosi temat waloryzacji emerytur i rent. W 2026 roku budżet państwa przeznaczy na ten cel ponad 54 mld zł, z czego ok. 22 mld zł to sama waloryzacja, a trzynastki i czternastki pochłoną ponad 32 mld zł. Według prognoz rządu, wzrost świadczeń wyniesie 4,88 proc. 

Minimalna emerytura, obecnie 1 878,91 zł brutto, wzrośnie do 1 970,60 zł, a trzynastki i czternastki będą miały taką samą wartość. Również wdowy i wdowcy otrzymają wyższe świadczenia przez cały rok, a limit uprawniający do renty wdowiej wzrośnie z 5 636,73 zł do 5 911 zł brutto. 

ZUS przeliczy także czerwcowe emerytury ok. 100 tys. osób, co pozwoli zyskać średnio około 200 zł miesięcznie. Zmiana dotyczy świadczeń wyliczonych mniej korzystnie w latach 2009–2019. Ponadto, od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy zostanie podniesiony z 4 tys. zł do 7 tys. zł, co będzie obowiązywało niezależnie od faktycznych kosztów pogrzebu. 

Choć waloryzacja będzie najskromniejsza od lat, a realne podwyżki dla budżetówki niewielkie, te zmiany oznaczają konkretne pieniądze w portfelach emerytów, rencistów i osób objętych dodatkami.