Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Najważniejszy polski indeks znów zaliczył lepszą drugą połowę dnia, kończąc sesję ponad 1 proc. wyżej od dziennych minimów. Wystarczyło to tylko na zredukowanie strat i oznaczało przedłużenie konsolidacyjnego układu. Uwagę inwestorów skupiał kurs Pepco, a z mniejszych spółek warto wspomnieć o trwającym załamaniu notowań Rafako i świetnym debiucie na NewConnect, gdzie doszło do podwojenia kursu pierwszego dnia na małej giełdzie.


Mocne wzrosty WIG20 z początku tygodnia (poniedziałek, wtorek) zostały skorygowane w dwóch kolejnych dniach, w których scenariusz sesji wyglądał dość podobnie – słaba pierwsza część handlu (nie licząc otwarcia) i lepsza kondycja indeksu po południu. W środę WIG20 zamknął się 1,1 proc. powyżej minimów sesji, w czwartek było to także 1,1 proc. wyżej, ale także ponad 1 proc. niżej od dziennego maksimum z poranka.
Warto zauważyć, że spadki na WIG20 odbywają mimo słabnącego dolara, który do złotego jest najtańszy od trzech lat. Na rynkach zewnętrznych w Europie panował raczej neutralny sentyment z niewielkimi wzrostami CAC40 czy FTSE100 oraz niedużym spadkiem DAX-a, a na Wall Street indeksy lekko zwyżkowały w momencie końca handlu w Warszawie.
Ostatecznie sesja na GPW zakończyła się spadkiem WIG20 o 0,89 proc. Z kolei WIG oddał 0,79 proc., przy spadku mWIG40 o 0,7 proc. i zniżce sWIG80 o 0,42 proc. Obroty na szerokim rynku podliczono na 2,2 mld zł, z czego 1,95 mld zł dotyczyło spółek z WIG20.


Portfele blue chips tym razem zanotował wzrosty 7 spółek przy spadkach 13. Najmocniej zniżkowały walory PZU (-2,64 proc.), Budimeksu (-2,62 proc.), oraz Dino (-2,06 proc.) i Żabki (-2,01 proc.). Ponad 1,5 proc. pod kreską były jeszcze kursy CCC, KGHM, PKO, a ponad 1 proc. jeszcze Pekao, CCC oraz Kęt i Grupy Orange. Jak poinformowała agencja Bloomberg, analityk Citi Andrzej Powierża obniżył rekomendację dla PZU do "sprzedaj", a cena docelowa akcji została wyznaczona na 55,9 zł.
Po zielonej stronie znalazły się m.in. akcje LPP (0,31 proc.) po publikacji wyników za I kw. roku obrotowego. Spółka wyraźnie pobiła konsensus, ale obniżyły cel sprzedażowy na ten rok (2025/2026).
Wzrosty zaliczył też kurs PGE (0,6 proc.), ale była to mało przekonująca reakcja na ogłoszoną w czwartek strategię Grupy na najbliższe 10 lat. Wspomniano, że planowany jest powrót do regularnej wypłaty dywidendy.
Wyróżnił się kurs Grupy Pepco (3,72 proc.), która poinformowała, że ma kupca za „symboliczną kwotę” na sieć sklepów Poundland. Wzrosty pozostałych spółek, w tym Orlenu, Santandera, CD Projekt i mBanku nie przekroczyły 1 proc.
Na szerokim rynku o 3,02 proc. wzrosły walory 11 bit studios. Pojawiły się pierwsze bardzo dobre oceny branżowych mediów na temat gry „The Alters”, która w piątek ma mieć swoją premierę. Warto jednak przypomnieć, że w ubiegłym roku wysokie oceny mediów zebrał „Frostpunk 2”, mimo to premiera nie poszła po myśli inwestorów i samej spółki.
JSW (-1,78 proc.) w środę przed końcem sesji przedstawiło założenia planu techniczno-ekonomicznego, w którym planuje produkcję węgla na poziomie 13,37 mln t, ale podało także, że rada nadzorcza JSW pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu i udzieliła zgody na umorzenie certyfikatów inwestycyjnych FIZ. Synektik (3,45 proc.) podał, że w I półroczu 2024 roku finansowego (październik 2024 - marzec 2025) jego przychody wyniosły 327,8 mln zł wobec 359 mln zł rok wcześniej.
Trwa wyprzedaż akcji Rafako (-35,10 proc.), które od ostatniego szczytu z końca kwietnia przeceniono już o bliski 87 proc. Wkrótce obrót akcjami na GPW z uwagi na prawomocne ogłoszenie upadłości ma zostać zawieszony, a inwestorzy uzmysłowili sobie, że „pomoc Rafako”, nie oznacza ratowania spółki, tylko polega na utrzymaniu miejsc pracy przy wykorzystaniu jej aktywów przez inny podmiot.
Echem na małej giełdzie NewConnect odbił się debiut kolejnej spółki z branży gier. Kurs President Studio zyskał w debiucie 112,89 proc., chociaż momentami akcje drożały o przeszło 130 proc.


MKu