Puławy okryje smutek. Pożegnają pana Marcina. To jego zagryzły psy. "Zawsze był gotowy nieść pomoc"

3 tygodni temu 18

Data utworzenia: 18 października 2025, 11:28.

Miał 46 lat. Był wysokim, dobrze zbudowanym i wysportowanym mężczyzną, ale nawet to nie pomogło mu obronić się przed atakiem trzech psów, które dopadły go w lesie na obrzeżach Zielonej Góry (woj. lubuskie). Pan Marcin został zagryziony. W poniedziałek, 20 października, zostanie odprowadzony w ostatnią drogę. "Ostatnie pożegnanie Marcina w poniedziałek, 20 października, o godz. 13.00 w kościele Świętej Rodziny na Niwie — przekazał w sieci Mariusz Wicik, przewodniczący Rady Miasta Puławy, który przyjaźnił się z 46-latkiem.

Pan Marcin został zagryziony przez psy. Podano informacje o jego pogrzebie. Odbędzie się w Puławach. Foto: Mariusz Wicik/ Facebook; Google Maps; Łukasz Woźnica/Newspix.pl; Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Ta tragedia poruszyła całą Polskę. Była niedziela, 12 października. 46-letni pan Marcin, kierowca ciężarówki, zatrzymał się w Miejscu Obsługi Pasażerów (MOP) Racula na obrzeżach Zielonej Góry.

Koszmar w Raculi. Psy zaatakowały i pogryzły grzybiarza. Mężczyzna nie przeżył

Zrobił sobie przerwę w trasie na odpoczynek i postanowił wybrać się do pobliskiego lasu na grzyby. Nagle zaatakowały go trzy duże psy, pilnujące pobliskiej strzelnicy. 46-latek zdołał wezwać pomoc, jednak zanim dotarła na miejsce, mężczyzna został dotkliwie pogryziony. Miał na ciele ponad 50 ran. W bardzo poważnym stanie trafił do szpitala w Zielonej Górze. Tam zmarł.

Wszyscy zadają sobie teraz jedno pytanie: jak mogło do tego dojść?

Przeczytaj także: Byliśmy na miejscu tragedii w Raculi. Jedna rzecz od razu przykuwa uwagę

Zarzuty dla właściciela psów, które zagryzły 46-latka

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Zielonej Górze. Zatrzymano 53-letniego opiekuna psów i właściciela lokalnej strzelnicy. To były policjant.

Zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, której następstwem jest śmierć pokrzywdzonego usłyszał 53-letni właściciel trzech owczarków, które w niedzielę pogryzły 46-latka w Zielonej Górze. Prokurator uznał, że podejrzany miał świadomość, że jego zwierzęta mogą być niebezpieczne dla ludzi oraz nieodpowiednio zabezpieczył teren strzelnicy, na której przebywały. Ustalono, że był on wcześniej informowany przez osoby postronne, że jego owczarki są agresywne, miał także wiedzę, że już uciekały poza ogrodzenie

— informowała 17 października prok. Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

53-latek został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.

Pan Marcin nie żyje. To jego zagryzły psy

46-latek był dobrze znany lokalnej społeczności w Puławach. Niegdyś był piłkarzem w lokalnych klubach sportowych. W samych superlatywach napisał o nim przewodniczący Rady Miasta Puławy, który przyjaźnił się z panem Marcinem.

Dziś słowa bolą bardziej niż kiedykolwiek. W piątek miałem zaszczyt na 100 leciu puławskiej chirurgii mówić o roli chirurgów — o ich poświęceniu, o tym, jak każdego dnia walczą o ludzkie życie. Mówiłem to z dumą i z wdzięcznością. Dziś te słowa wracają do mnie w zupełnie innym świetle. Mój przyjaciel, Marcin, walczy właśnie o życie po tym, jak został brutalnie pogryziony przez trzy wolno biegające owczarki belgijskie. Chirurdzy z Zielonej Góry robią wszystko, by go uratować chociaż stan jest dramatyczny

— pisał tuż przed śmiercią 46-latka Mariusz Wicik.

Przeczytaj także: "Mamo, jeśli to czytasz...". Tak zaginęła Małgorzata z Gdańska. Rozmowa nagle się urwała

— Trudno pogodzić się z tym, że człowiek tak dobry, serdeczny i zawsze gotowy nieść pomoc, sam dziś potrzebuje jej bardziej niż ktokolwiek. Proszę wszystkich o modlitwę, dobre myśli i wsparcie dla Marcina. Niech to będzie też moment, byśmy wszyscy zastanowili się nad odpowiedzialnością za zwierzęta i nad tym, jak łatwo zaniedbanie może zamienić się w tragedię. Marcinie, trzymaj się. Czekam na Ciebie — przekazywał 14 października lokalny samorządowiec, ale następnego dnia podał dramatyczną wiadomość o śmierci przyjaciela.

Smutek okryje Puławy. Tego dnia pożegnają pana Marcina, którego zagryzły psy

Teraz polityk przekazał w mediach społecznościowych informację o pogrzebie swojego przyjaciela. Odbędzie się on w poniedziałek, 20 października, w Puławach. Początek uroczystości o godz. 13.

Ostatnie pożegnanie Marcina w poniedziałek 20 października o godz. 13. 00 w kościele Świętej Rodziny na Niwie

— przekazał w sieci Mariusz Wicik, przewodniczący Rady Miasta Puławy.

Przeczytaj także: Zagryziony przez psy mężczyzna był piłkarzem. Tak żegnają go koledzy z zespołu

/14

- / Facebook

Pan Marcin został zagryziony przez psy. Podano informacje o jego pogrzebie. Odbędzie się w Puławach.

/14

- / google maps

W tym kościele w Puławach rozpoczną się uroczystości pogrzebowe pana Marcina, którego zagryzły psy.

/14

Mariusz Wicik / Facebook

O pogrzebie mężczyzny poinformował w sieci przewodniczący Rady Miasta Puławy.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

Tu doszło do tragedii.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

Pan Marcin zatrzymał się na tym MOP-ie i wszedł do pobliskiego lasu na grzyby.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

Stąd uciekły psy, które zagryzły 46-latka.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

Stąd uciekły psy, które zagryzły 46-latka.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

W tej okolicy rozegrała się tragedia.

/14

Łukasz Woźnica / newspix.pl

W tej okolicy rozegrała się tragedia.

/14

Mariusz Wicik/ Facebook; Google Maps; Łukasz Woźnica/Newspix.pl; Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Pan Marcin został zagryziony przez psy. Podano informacje o jego pogrzebie. Odbędzie się w Puławach.

/14

Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Pana Marcina zaatakowały trzy takie psy.

/14

Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Pana Marcina zaatakowały trzy takie psy.

/14

Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Pana Marcina zaatakowały trzy takie psy.

/14

Strzelnica Zielona Góra w Raculi / Facebook

Pana Marcina zaatakowały trzy takie psy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło