Prof. Chmaj punktuje zawiadomienie Ziobry w sprawie Żurka. "Dziwna formuła obrony"

1 dzień temu 6

Data utworzenia: 4 listopada 2025, 12:26.

Zbigniew Ziobro ma coraz większe kłopoty, bo w tym tygodniu sejmowa komisja regulaminowa zajmie się wnioskiem o uchylenie mu immunitetu oraz o zatrzymanie i jego tymczasowe aresztowanie. Poseł PiS postanowił jednak sam ruszyć do ataku i złożył zawiadomienie na obecnego szefa resortu sprawiedliwości Waldemara Żurka. Ziobro twierdzi, że Żurek ujawnił tajemnicę śledztwa dziennikarzom TVN24. Ruch Ziobry punktuje w rozmowie z "Faktem" prof. Marek Chmaj. — Ja tu nie widzę przestępstwa w wykonaniu obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego — mówi i tłumaczy dlaczego.

Waldemar Żurek, prof. Marek Chmaj, Zbigniew Ziobro.
Waldemar Żurek, prof. Marek Chmaj, Zbigniew Ziobro. Foto: null/Grzegorz Krzyżewski/Fotonews, Damian Burzykowski/newspix.pl

Prof. Chmaj dodaje też, że to przecież w 2016 r. doszło do reformy prokuratury, a jednym z jej elementów jest ważny dla tej sprawy zapis w ustawie.

Ziobro skarży Żurka. Prof. Chmaj: powszechnie wiadomo, co jest mu zarzucane

"Ujawnienie tajemnicy śledztwa ze szkodą dla interesu publicznego i wbrew procedurom parlamentarnym jest — zgodnie z kodeksem karnym — przestępstwem ściganym z urzędu" — napisał Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych, gdy informował o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Żurka.

Ziobro uderzył w Żurka. Minister odpowiedział na obszerne zawiadomienie do śledczych

Według posła PiS przestępstwo miało polegać na publicznym rozpowszechnieniu przez ministra Żurka i podległych mu prokuratorów, informacji z postępowania przygotowawczego "w tym ujawnieniu osobom nieuprawnionym (...) dziennikarzom stacji TVN24 informacji uzyskanych w związku z wykonywaniem czynności służbowych w ramach śledztwa". Dodano, że chodzi o pełną treść wniosku szefa zespołu śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej prok. Piotra Woźniaka o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Ziobry.

W tym przypadku mamy do czynienia nie tyle z tajemnicą śledztwa, co z wnioskiem dotyczącym samego uchylenia immunitetu, gdzie są wskazane czyny, których dotyczy to uchylenie. Ale same czyny wraz z opisem, tudzież wniosek o zgodę na zatrzymanie i zastosowanie tymczasowego aresztowania. Nie ma tam informacji dotyczących bezpośrednio śledztwa, jest tylko opis zarzutów. A opis zarzutów i tak jest w mediach powielany, bo przecież powszechnie wiadomo, co jest zarzucane Zbigniewowi Ziobro. Ja tu nie widzę przestępstwa w wykonaniu obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego

— mówi "Faktowi" prof. Marek Chmaj.

Poważne kłopoty Bartoszewskiego. Uwagę zwraca majątek polityka

Zmiany PiS w prokuraturze w 2016 r. Prof. Chmaj: teraz na ten mechanizm się skarżą, refleksji zabrakło im gdy rządzili

Co prawda art. 156 KPK zezwala na informowanie o toczącym się postępowaniu przygotowawczym, ale za rządów PiS jeszcze to wzmocniono. Prof. Chmaj nawiązuje do jednego z elementów reformy prokuratury z 2016 r., a więc z samego początku rządów PiS i Zbigniewa Ziobro w resorcie sprawiedliwości.

Na początku 2016 r. PiS przeprowadziło nowelizację ustawy o prokuraturze, która to daje ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu w jednej osobie (reforma PiS doprowadziła do połączenia tych stanowisk, co było krytykowane przez wielu prawników, za upolitycznienie stanowiska prokuratora generalnego) większe możliwości w zakresie informowania o toczących się postępowaniach.

Artykuł 12 znowelizowanej wtedy ustawy Prawo o prokuraturze brzmi: "Prokurator Generalny, Prokurator Krajowy lub inni upoważnieni przez nich prokuratorzy mogą przedstawić organom władzy publicznej, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach także innym osobom, informacje dotyczące działalności prokuratury, w tym także informacje dotyczące konkretnych spraw, jeżeli informacje takie mogą być istotne dla bezpieczeństwa państwa lub jego prawidłowego funkcjonowania".

Widzę byłego ministra, który chcąc uniknąć postawienia mu zarzutów, składa zawiadomienie na prokuratora generalnego. Jest to dziwna formuła obrony. Widzę tutaj także przekonanie o własnej nieomylności. Natomiast partia pana Zbigniewa Ziobro za czasów swoich rządów, stworzyła sobie mechanizm do informowania opinii publicznej o postępowaniach, wprowadzając przepis, który to umożliwia do ustawy Prawo o prokuraturze, a teraz na ten mechanizm się skarżą. Tej refleksji zabrakło im gdy rządzili

— zaznacza prof. Chmaj.

Zwrot w sprawie sędziego Iwańca. Sąd Najwyższy zaskoczył decyzją

We wtorek 4 listopada Zbigniew Ziobro podniósł nowy temat. "Wniosek Prokuratora Krajowego o uchyleniu mi immunitetu podpisała inna osoba. Min. Żurek, wysyłając go do Sejmu, poświadczył nieprawdę. Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Żurka, a także przez prok. Piotra Woźniaka, który podpisał nie swój dokument. Taki wniosek jest nieskuteczny na mocy prawa i nie powinien być rozpatrywany" — napisał w mediach społecznościowych polityk PiS.

Wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobro, ma umożliwić przedstawienie politykowi 26 zarzutów. Według prokuratury, Ziobro w czasie gdy był ministrem, miał założyć i kierować zorganizowaną grupą przestępczą, która miała przywłaszczyć ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro uważa, że jest niewinny. "Przez całe życie walczyłem z przestępczością. Stawiane mi wymyślone zarzuty to determinacja przestępczej szajki, rządzącej dziś Polską" — przekonuje poseł PiS, który na razie nie wrócił do Polski z Węgier.

.

Przeczytaj źródło