Potwierdziły się doniesienia ws. małżeństwa Bohosiewicz i Kwaśniewskiego. Maja oficjalnie ogłosiła

19 godziny temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Maja Bohosiewicz urządziła ostatnio popularną na Instagramie serię "pytań i odpowiedzi". Internauci oczywiście nie zawiedli i zasypali celebrytkę wiadomościami. Oczywiście nie zabrakło pytań o pieniądze i źródło ich pochodzenia. W końcu siostra Soni postanowiła zaspokoić ciekawość ludzi. Niespodziewanie wspomniała o swoim meżu.

Maja Bohosiewicz niebawem sprawdzi się w nowej roli. Celebrytka weźmie udział w nowej edycji "Tańca z gwiazdami", co już sprawiło, że o siostrze Soni znów sporo się pisze w mediach. 

Influencerka cieszy się sporą popularnością w sieci, gdzie jest bardzo aktywna. Ostatnio zrobiła fanom prezent pozwoliła zadawać jej pytania, na które postanowiła odpowiedzieć. 

Ktoś wprost postanowił zapytać ją, skąd ma pieniądze na tak luksusowe życie. Niespodziewanie Majka zaspokoiła ciekawość "fana", poruszając temat źródła jej utrzymania. 

"Czy kiedyś żyłaś z aktorstwa, czy musiałaś dorabiać?" - dociekał internauta. 

"Tak. Od 16 roku życia do 26 roku życia żyłam tylko z aktorstwa. Później założyłam kwiaciarnie, a potem Le Collet" - wyjaśniła Maja.

Potem postanowiła podkreślić coś jeszcze. Potwierdziła doniesienia w sprawie swojego małżeństwa z Kwaśniewskim. 

"Od zawsze sama się utrzymywałam i nigdy ten przystojny i bogaty pan mnie nie utrzymywał - wbrew różnym plotkom. Dorabialiśmy się obok siebie i ze sobą. To zawsze był mój priorytet, aby nigdy nie być zależna od mężczyzny finansowo" - zapewniła siostra Soni. 

Przypomnijmy, że Maja jest żoną Tomasza Kwaśniewskiego, którego poślubiła w 2018 roku. Mąż influencerki ma smykałkę do zarabiania pieniędzy, prowadzi wiele biznesów. Sama Bohosiewicz w jednym z wywiadów już zapewniała, że to nie ona poderwała bogacza. 

"To mąż mnie znalazł. Oglądał serial z moim udziałem w telewizji. Wypatrzył i powiedział: "To będzie moja żona". Minęły dwa lata, zanim udało mu się na mnie natknąć w Warszawie, a później to już historia z cyklu: chodził, chodził, aż wychodził. Lepszego męża nie mogłam sobie wymarzyć" - wyjawiła w "Vivie" Maja. 

Zobacz też:

Maja Bohosiewicz zapowiedziała koniec "Love Never Lies"

Jak wygląda prywatne życie prowadzącej "Love Never Lies"?

Paweł z "Love Never Lies" wprawił ludzi w osłupienie

Przeczytaj źródło