Potężna awantura na Radzie Gminy. „Umiesz trzymać język za zębami?”, „Nie drzyj ryja”

11 godziny temu 7

Na posiedzeniu komisji Rady Gminy Jankowo radna straciła nad sobą kontrolę. Wójt zgłosił jej zachowanie na policję. Oświadczenie wydali też lokalni politycy.

11 grudnia odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Stałych Rady Gminy Jonkowo. Jednym z punktów było omówienie projektu uchwały ws. Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2026-2046 oraz w sprawie uchwalenia budżetu Gminy Jonkowo na 2026 rok. W pewnym momencie poruszano kwestię oczyszczalni ścieków i tego, czy warto wydawać pieniądze na ekspertyzę przy inwestycji wartej 15 mln zł.

Joanna Wrona mówiła, że już raz wydano 30 tys., ale z ekspertyzy „nie wynikało, to czego spodziewała się rada”. – Ja znajdę w nagraniu, co powiedział pan wójt, że co to będzie za ekspertyza, że ona miała już rozstrzygać ten problem, co zrobić dalej, a my dalej mamy mnóstwo znaków zapytania – powiedziała radna.

Nerwowa atmosfera na posiedzeniu komisji. „Pani kłamie”

– Oczywiście pani kłamie, że nie chcę rozmawiać z innymi. Chciałem przypomnieć, że pani była ogromnie przeciwna tej ekspertyzie i pani profesor. Wylała pani wtedy na mnie falę hejtu na sesji Rady Gminy, jak to Jatkiewicz chce zrobić opinię. Ja wiem, że pani broni ówczesnego wójta i pani nie chce, żeby wyszły zaniedbania. Działania pani radnej polegają na tym, żeby wywrócić wszystko do góry nogami – mówił wójt Jacek Jatkiewicz.

Polityk dodał, że „w tamtym roku radna Wrona zaskarżyła uchwałę budżetową i procedurę uchwalania, w związku tym radni nie mogą nic zrobić poza procedurą”. Zadeklarował, że jeśli radni chcą autopoprawkę, to im złoży, choć kwestia budżety to jego kompetencja jako wójta. Jatkiewicz zarzucił Wronie, że się „zagalopowała”.

Jonkowo. Skandaliczne zachowanie radnej. „Może pani nie być agresywna przede wszystkim?”

Przewodniczący obradom Paweł Karpeza zapytał o głos pozostałych radnych – Janinę Tyburską. Wójt zauważył w pewnym momencie, że zauważył, że pomimo próśb od 2024 nie dostał wycen membran. – Umiesz trzymać język za zębami? – rzuciła nagle Wrona. – Czy może mi pani nie przeszkadzać? – apelował Jatkiewicz. – Człowieku bądźżesz cicho wreszcie – odpowiedziała Wrona. – Może pani nie być agresywna przede wszystkim? – prosił wójt.

– Człowieku zamknij buzie przede wszystkim – rzuciła Wrona. Jatkiewicz stwierdził, że radna go obraża. Sytuację próbował uspokoić Karpeza, ale usłyszał: „Nie drzyj ryja”. Prowadzący ogłosił pięć minut przerwy, a wójt dopytywał Wronę, czy „dobrze się czuje”. – Głuchy jesteś? Nie dość, że niski, to jeszcze głuchy? – mówiła z kolei radna do Jatkiewicza. Ten poprosił, aby Wrona się od niego odsunęła. – Siad -powiedziała radna. Wójt zapowiedział, że zgłosi sprawę na policję. Karpeza zamknął posiedzenie.

Radna straciła kontrolę na posiedzeniu. „Rażące i nieakceptowalne zachowanie”

Radni klubu „Czas Jonkowa” wydali oświadczenie, w którym „wyrazili stanowczy protest i sprzeciw wobec incydentu”. Zaznaczyli, że „tego dnia miały miejsce rażące i nieakceptowalne naruszenia standardów zachowania”. Radni podsumowali, że „oczekują bezwzględnego i natychmiastowego przestrzegania przez radną Joannę Wronę standardów etycznych i zachowania obowiązujących radnych Gminy Jonkowo”.

Czytaj też:
Awantura o Most Grunwaldzki. Polityk PiS grzmi o „repolonizacji”
Czytaj też:
Awantura ws. Berkowicza w Krakowie. Radny PiS o głupocie i żenadzie

Przeczytaj źródło