Zawleczone z dalekich krajów gatunki inwazyjne są niebezpieczne dla miejscowej przyrody. Przykładem takiego szkodnika jest szop pracz. Okazuje się, że ten ssak nie tylko sam może dawać się we znaki, ale i przenosić nieznane dotąd w danym miejscu organizmy. Odkrycie polskich naukowców rzuca nowe światło na ten problem.