Kultura nie musi być wysoka, by była zwolniona z VAT. Naczelny Sąd Administracyjny właśnie orzekł, że działalność polegająca na wystawianiu autorskich spektakli o tematyce erotycznej stanowi przejaw twórczości artystycznej, a więc mieści się w pojęciu „usług kulturalnych” w rozumieniu art. 43 ust. 1 pkt 33 lit. b ustawy o VAT.
Niedawno NSA skierował w podobnej sprawie pytanie prejudycjalne do TSUE. Spytał, czy zwrot „świadczenia niektórych usług kulturalnych” użyty w art. 132 ust. 1 lit. n dyrektywy VAT odnosi się do udzielenia sublicencji do praw autorskich twórcy także wtedy, gdy fragmenty utworów są wykorzystywane w celach czysto komercyjnych. Pisaliśmy o tym w artykule „Gdzie kończy się kultura, a zaczyna komercja? NSA kieruje pytanie do TSUE” (DGP nr 191/25).
Tym razem sąd kasacyjny nie miał jednak wątpliwości. Najnowsze orzeczenie NSA nie pozostawia złudzeń: pokazy erotyczne, które nie są nakierowane wyłącznie na wywołanie pobudzenia seksualnego, to usługa kulturalna zwolniona z VAT.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Izabela Tomaszewska-Gałuszka
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

3 tygodni temu
42






English (US) ·
Polish (PL) ·