Pokazała pierwszy taniec Cichopek i Kurzajewskiego. Nawet w "TzG" tak nie wywijają

3 dni temu 9

O tym ślubie plotkują wszyscy, ale nikt nie widział tego, co pokazała Anna Lewandowska! Była na parkiecie i nagrała najbardziej wzruszający moment imprezy. Zobacz, jak wyglądał pierwszy taniec Młodej Pary.

Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski wzięli ślub.

Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego od dawna funkcjonuje jako pełnoprawny, choć nieformalny, reality show. Po miesiącach medialnych spekulacji, domysłów i pytań w stylu "kiedy w końcu?", doczekaliśmy się konkretów. W świecie celebrytów, gdzie plotka ma dłuższą żywotność niż niejeden związek, w końcu nadszedł moment na konkretną datę.

Okazało się, że to, co długo było szeptane w kuluarach, znalazło potwierdzenie u źródła. Menedżer pary, Patryk Wolski, musiał w końcu skapitulować przed ciekawością i oficjalnie potwierdził doniesienia "Świata Gwiazd": 25 października.

Dzień, w którym popularni prezenterzy mieli wreszcie zalegalizować swój głośny związek w gronie tylko najbliższych. To posunięcie, choć było oczekiwane, pokazało ich zręczną grę wizerunkową. Udowodnili, że nawet będąc w centrum medialnej burzy, można uchować odrobinę prywatności.

Kasia i Maciek, jak wielokrotnie wspominali w wywiadach, podzielą się ze swoimi obserwatorami w mediach społecznościowych swoim wyjątkowym wydarzeniem. Ślub, jak wspominali, jest w planach i będzie dobrym dopełnieniem ich związku, jednak szczegóły tego wydarzenia chcą zachować dla siebie – powiedział w rozmowie z „Pudelkiem” menadżer Patryk Wolski.

Cichopek i Kurzajewski od początku balansowali na cienkiej linii między otwartym dzieleniem się życiem z fanami a obroną intymności. Ślub miał być tego idealnym przykładem. Wybrali kameralną formę, z dala od warszawskiego zgiełku – mówiło się o eleganckim hotelu ukrytym w naturze. To sprytne zagranie: stawiają na tajemnicę, a jednocześnie mają pełną świadomość medialnej siły swojego związku.

Ta strategia to istny majstersztyk PR-u ery influencerów. Para z jednej strony odcięła media od możliwości robienia zdjęć spod kościoła czy z weselnej sali. Z drugiej – obiecali publiczności, że wybranymi momentami z ceremonii podzielą się sami w mediach społecznościowych. To posunięcie zadowoliło ciekawskich, a im pozwoliło cieszyć się tą ważną chwilą bez wszechobecnych obiektywów paparazzi. Ostatecznie, to oni wyznaczyli zasady gry: my decydujemy, co zobaczycie, reszta jest tylko nasza. Tym samym, po latach publicznego życia, dostali chwilę spokoju, celebrując moment, który i tak musiał trafić na czołówki gazet.

Kasia Cichopek, Maciej KurzajewskiKasia Cichopek i Maciej Kurzajewski fot. Instagram

Kreacje od Violi Piekut

W polskim show-biznesie rzadko kiedy miejsce ceremonii ślubnej wzbudza tyle emocji, co suknia panny młodej. W przypadku Katarzyny Cichopek, gdy cała Polska czekała na szczegóły jej wielkiego dnia, aktorka postawiła na lojalność i pewny grunt. Zamiast szukać nowych, głośnych nazwisk, w tak przełomowym momencie życia zaufała Violi Piekut.

To nie był wybór przypadkowy. Piekut ubierała Cichopek wielokrotnie – zarówno na czerwone dywany, jak i w ważnych prywatnych chwilach. Decyzja o powierzeniu jej ślubnych kreacji (a było ich ponoć kilka) to świadomy sygnał wizerunkowy. W dynamicznym świecie celebryckich współprac, postawienie na sprawdzone nazwisko podkreśliło stałość i zaufanie aktorki.

Kasia nie wyobrażała sobie, aby w tym dniu miała na sobie kreacje od kogoś innego niż Viola Piekut. Ceni sobie ich znajomość i wieloletnią współpracę, dlatego i tym razem zaprezentuje się w sukniach Violi. Przygotowanych jest kilka stylizacji, raczej nie będą śnieżnobiałe - informuje źródło portalu.

Z informacji płynących z otoczenia Cichopek wynika, że te kreacje miały być czymś więcej niż tylko modą. Ponoć miały przełamywać konwenanse, prawdopodobnie odchodząc od tradycyjnej, śnieżnobiałej bieli. Suknie Violi Piekut miały być skrojone na miarę nowego, medialnego etapu życia aktorki, rozpoczynając go w otoczeniu osób, do których miała absolutne zaufanie. Cichopek pokazała tym samym, że jej nowa era zaczyna się nie od rewolucji, a od mocnych, sprawdzonych fundamentów.

Pierwszy taniec Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego

Wspólny taniec Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego jako małżeństwa był jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów przez całą medialną Polskę. W sieci wrzało od typowań: fani spodziewali się wielkiej, radiowej ballady – może coś w stylu Whitney Houston, może utworu o osobistym, sentymentalnym znaczeniu, którym para mogłaby nawiązać do swojej głośnej historii. Po cichu liczyło się na hit, który od razu trafiłby na listy weselnych przebojów.

Młodzi jednak zrobili wszystkim prawdziwą niespodziankę. Jak ujawnił „Świat Gwiazd”, zamiast spodziewanego, dynamicznego przeboju, z głośników popłynęły eleganckie, bardzo delikatne dźwięki. Był to utwór na orkiestrę, brzmiący jak klasyczny walc, idealnie pasujący do wystawnego charakteru ceremonii, ale z pewnością nie do medialnych przewidywań.

Co więcej, moment ten zyskał na widowiskowości dzięki obecności profesjonalistów. Anna Lewandowska uchwyciła na nagraniu, że oprócz samej pary, na parkiecie pojawili się zawodowi tancerze. Ich żywiołowy występ był dodatkowym urozmaiceniem tej wyjątkowej chwili. W ten sposób Cichopek i Kurzajewski, zamiast po prostu odtańczyć romantyczny klasyk, postawili na eleganckie show, które zaskoczyło prostotą głównego utworu i rozmachem oprawy.

Kasia Cichopek, Maciej KurzajewskiPierwszy taniec Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego fot. Instagram
Kasia Cichopek, Maciej KurzajewskiPierwszy taniec Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego fot. Instagram

Przeczytaj źródło