Podkarpacie. Podano dzieciom przeterminowaną szczepionkę. Sprawa w prokuraturze

22 godziny temu 2

28 października 2025, 09:16

Czwórka dzieci, w dwóch różnych przychodniach w Majdanie Królewskim (woj. podkarpackie), została zaszczepiona przeterminowanymi preparatami. Sprawa wyszła na jaw podczas rutynowej kontroli Sanepidu. Teraz bada ją prokuratura.

Szczepienia. Zdjęcie ilustracyjne Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

Podkarpacie. Dzieciom podano przeterminowane szczepionki

Jak opisał portal Nowiny24.pl, rodzice zostali poinformowani przez policję, że kilka miesięcy wcześniej ich dzieciom podano przeterminowane szczepionki. Sprawa wyszła na jaw dopiero podczas rutynowej kontroli Sanepidu. - W trakcie rutynowej kontroli ujawniliśmy przypadki użycia szczepionki Pentaxim po terminie ważności. Preparat był ważny do końca marca 2025 roku, natomiast szczepienia wykonano między 1 kwietnia a 18 czerwca. Niezwłocznie przekazaliśmy sprawę do nadzoru farmaceutycznego i prokuratury rejonowej - powiedziała portalowi Elżbieta Wójcik, kierowniczka Oddziału Nadzoru Sanitarnego w Kolbuszowej. Przeterminowany preparat podano czwórce dzieci w wieku od 3 miesięcy do 2 lat. Były one pacjentami dwóch różnych przychodni. 

"Nie chcieliśmy siać paniki" 

Kierownik jednej z przychodni, SP ZOZ w Majdanie Królewskim, potwierdził w rozmowie z telewizją Polsat, że nie poinformowano rodziców o sprawie. - Nie było żadnych zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych, dlatego nie chcieliśmy siać paniki - tłumaczył lek. Ryszard Stec. Z kolei "Gazeta Wyborcza" opisała, że szczepionki trafiły do przychodni z Sanepidu, który zajmuje się ich dystrybucją. - Szczepionki zostały pobrane od nas. W trakcie przekazywania sprawdzany jest okres ważności, sprawdzane i spisywane numery serii. Robi to pracownik sanepidu i pracownik placówki medycznej, która te szczepionki pobiera. Z chwilą przekazania szczepionek, odpowiedzialność za przechowywanie i przestrzeganie terminu ważności ponosi placówka, która je przejęła - mówiła gazecie Elżbieta Wójcik z kolbuszowskiego oddziału Sanepidu. 

Zobacz wideo Przez 14 lat okradał mieszkania w całym kraju. 72-latek został zatrzymany przez policjantów z Lidzbarka Warmińskiego

Prokuratura prowadzi postępowanie 

Sprawę przeterminowanych szczepionek prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kolbuszowej. Postępowanie wszczęto w lipcu z art. 160 par. 2 Kodeksu karnego, który mówi o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Czekamy na dokumentację medyczną z tych placówek. Musimy, ustalić kto odpowiada za podanie przeterminowanych szczepionek, ile były przeterminowane, jaki był ich okres ważności, gdy otrzymały je przychodnie. Musimy zasięgnąć opinii biegłych, czy przeterminowana szczepionka mogła narazić zdrowie i życie tych dzieci. Nie szczepi się dzieci przeterminowanymi szczepionkami, więc badań nad negatywnym wpływem takich szczepionek pewnie nie ma. My musimy wykazać nie jakieś hipotetyczne a konkretne zagrożenie dla zdrowia i życia. To śledztwo trochę potrwa - powiedziała "GW" prok. Joanna Kwiatkowska-Brandys. 

Źródła: Nowiny24.pl, Polsat, "Gazeta Wyborcza"

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło