Po piwku na rowerze. Czy można za to stracić prawo jazdy?

3 dni temu 3

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Już po jednym dużym piwie można przekroczyć dopuszczalny limit alkoholu we krwi
Kary dla rowerzystów jeżdżących po alkoholu są łagodniejsze niż dla kierowców samochodów, ale lepiej ich nie lekceważyć
Zakaz prowadzenia pojazdów, który sąd może nałożyć na pijanego rowerzystę, jest jednak inny niż ten, który obligatoryjnie dostaje nietrzeźwy kierowca samochodu czy motocykla

W przypadku kierujących samochodami już nawet niewielka ilość alkoholu we krwi kwalifikująca czyn jako wykroczenie oznacza grzywnę i utratę prawa jazdy nawet na trzy lata, przy czym minimalny okres, na jaki tracimy uprawnienia, to sześć miesięcy. Mówi o tym Kodeks wykroczeń.

Art. 29. § 1. Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Dobra wiadomość dla rowerzystów, którzy lubią po piwku mimo wszystko wrócić do domu na rowerze, jest taka, że za jazdę po alkoholu niezależnie od swojego stanu są karani na podstawie Kodeksu wykroczeń.

Jest i zła wiadomość: dopuszczalny limit alkoholu we krwi rowerzysty jest taki sam jak dla kierowcy samochodu. 0,2 promila to już za dużo.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kary dla pijanych rowerzystów w Kodeksie wykroczeń – grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów

Rowerzyści podlegają pod łagodniejsze przepisy antyalkoholowe niż kierowcy samochodów (i innych pojazdów mechanicznych). W największym skrócie, jeśli chodzi o grzywny, wygląda to tak:

Za jazdę na rowerze w stanie po użyciu alkoholu – nie mniej niż 1000 zł
Za jazdę na rowerze w stanie nietrzeźwości – nie mniej niż 2500 zł

I kolejna dobra wiadomość dla rowerzystów: sprawa może zostać załatwiona mandatem wymierzanym przez policjanta, co oznacza, że nie trzeba chodzić do sądu – przynajmniej nie w każdym przypadku.

Jeśli chodzi o karę pieniężną, to nietrzeźwy rowerzysta płaci tyle, ile kierowca w stanie "po użyciu alkoholu":

Art. 87. § 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,

podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych.

§ 1a. Tej samej karze podlega, kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1.

O losie naszego prawa jazdy mówi dalsza część art. 87 KW:

§ 2. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1,

podlega karze aresztu albo karze grzywny nie niższej niż 1000 złotych.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.

§ 4. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1a lub 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż określone w § 1.

Dla rowerzystów też przewidziano zakaz prowadzenia pojazdów, ale...

O różnicy w karach przewidzianych dla rowerzystów i kierujących samochodami przesądzają szczegóły zawarte w przepisach. Jeśli chodzi o kierowców samochodów (I innych pojazdów mechanicznych), przepis mówi, że "orzeka się" zakaz prowadzenia pojazdów – czyli jedyną rolą sądu w praktyce jest określenie, na jak długo kierowca straci prawo jazdy.

Jeśli chodzi o kierujących pojazdami innymi niż mechaniczne, a więc m.in. rowerzystów, to:

po pierwsze, "można orzec" zakaz prowadzenia pojazdów, a więc nie jest to obowiązkowe;
po drugie, będzie to ewentualnie zakaz kierowania pojazdami "innymi niż mechaniczne".

A zatem, gdyby z jakichś względów sprawa rowerzysty jeżdżącego po alkoholu nie mogła skończyć się mandatem i trafiła do sądu, sąd może ukarać rowerzystę zakazem prowadzenia pojazdów, ale nie będą to pojazdy mechaniczne takie jak motocykle trzy samochody. Mówiąc krótko: rowerzysta może za jazdę po alkoholu dostać zakaz jazdy na rowerze czy hulajnodze elektrycznej nawet na trzy lata, choć nie straci prawa jazdy na samochód.

Przeczytaj źródło