"Płyniemy niewzruszeni groźbami". Ryzykowna wyprawa z polskim posłem coraz bliżej celu

1 miesiąc temu 16

Data utworzenia: 1 października 2025, 16:23.

"Z każdą milą jesteśmy bliżej Gazy — dzieli nas od niej mniej więcej tyle, co Warszawę od Częstochowy" — podał w mediach społecznościowych poseł KO Franciszek Sterczewski. Globalna Flotylla Sumud, która płynie z pomocą humanitarną do strefy Gazy, jest ok. 120 mil morskich od niej. Polski poseł jest pokładzie jednego ze statków i aktywnie relacjonuje wyprawę.

Franciszek Sterczewski.
Franciszek Sterczewski. Foto: Franek Sterczewski / Facebook

Globalna Flotylla Sumud jest międzynarodową, cywilną inicjatywą. Zaangażowani są w nią reprezentanci ok. 40 państw. Celem wyprawy jest dostarczenie pomocy Palestyńczykom oraz przełamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy.

Sterczewski coraz bliżej Strefy Gazy

Z każdą milą jesteśmy bliżej Gazy — dzieli nas od niej mniej więcej tyle, co Warszawę od Częstochowy. Wpływamy w wody, gdzie poprzednie Flotylle były zatrzymywane i atakowane. Płyniemy dalej — niewzruszeni izraelskimi groźbami i zastraszaniem. Wszystkie oczy na Flotyllę! Wszystkie oczy na Gazę!

— relacjonuje 1 października Franciszek Sterczewski.

Zatrzymanie w "Solidarności". Miał żądać od rybaków milionów i powoływać się na kancelarię Morawieckiego

Flotylla znajduje się ok. 220 km od Strefy Gazy. Oprócz posła Sterczewskiego, płyną tam także inny Polacy, m.in. prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz.

Jak podaje Global Movement to Gaza Poland, w środę 1 października rano doszło do próby zastraszenia Globalnej Flotylli Sumud. Przekazano, że jeden ze statków był okrążany przez izraelski okręt wojenny.

"Podczas incydentu komunikacja pokładowa, w tym nasze zamknięte transmisje, została zdalnie unieruchomiona, a okręt zbliżył się niebezpiecznie blisko, zmuszając kapitana do wykonania gwałtownego manewru unikającego, aby zapobiec czołowemu zderzeniu (...) Krótko potem, ten sam okręt zaatakował statek Sirius i przez dłuższy czas powtarzał podobne manewry zastraszające, zanim ostatecznie się oddalił" — podano.

Polska wystrzeli satelity wojskowe. Wiceminister obrony jest już w drodze do Finlandii

Szefowie MSZ Włoch i Grecji wystąpili z apelem do władz Izraela, aby zagwarantowały bezpieczeństwo flotylli. Natomiast władze Izraela wiele razy komunikowały, że nie wpuszczą flotylli do Strefy Gazy.

We wtorek 30 września premier Włoch Giorgia Meloni apelowała do aktywistów aby się zatrzymali. Wyjaśniała, że ich akcja może przeszkodzić planowi na rozwiązanie pokojowe, które zaproponował Donald Trump. Wiceszef polskiego MSZ Władysław Teofil Bartoszewski stwierdził, że Meloni ma rację i flotylla powinna przerwać swoją misję.

Wiceminister został zapytany, czy MSZ pomoże posłowi Sterczewskiemu jeżeli dojdzie do ewakuacji. — Jeżeli będziemy mogli mu dać pomoc konsularną, to oczywiście taką otrzyma, jak każdy Polak. Cała trójka Polaków otrzyma taką pomoc — zadeklarował.

Amerykanie szykują się do nowej wojny? To zdjęcie wzbudziło niepokój na świecie

(źródło: PAP, Facebook)

Przeczytaj źródło