Olga Bończyk nauczyła się języka migowego dla rodziców. Kto jeszcze w show-biznesie potrafi migać?

Margot Robbie jest jedną z popularniejszych aktorek na świecie, zwłaszcza za sprawą filmu "Barbie", w którym wcieliła się w główną rolę.
Jak się okazuje, aktorstwo nie jest jedynym talentem gwiazdy. Podczas brytyjskiej premiery filmu "Amsterdam" w 2022 r. Robbie zaskoczyła fanów umiejętnością posługiwania się językiem migowym.
W otoczeniu aktorki nagle pojawił się mężczyzna, wręczając jej pogiętą kartkę papieru, która wyglądała jak ściągawka z języka migowego. Margot Robbie entuzjastycznie przyznała, że wie, co to jest i zaczęła dynamicznie rozmawiać z fanem w języku migowym.
Gwiazda filmu "Barbie" pierwszy raz zetknęła się z miganiem jeszcze w czasach szkolnych, podczas wycieczki do placówki edukacyjnej dla osób niesłyszących.

Jane Fonda ukazała światu swoją umiejętność migania w 1979 r. podczas rozdania Oscarów.
Ikona kina w 1979 r. odebrała prestiżową nagrodę w kategorii "najlepsza aktorka" za rolę w filmie "Powrót do domu".
Jane Fonda wygłosiła na Oscarach mowę akceptacyjną, którą przetłumaczyła na język migowy. Celem aktorki było zauważenie i wsparcie niewidzialnych niepełnosprawności na najważniejszym wydarzeniu Hollywood.

Olga Bończyk od dziecka potrafi porozumiewać się w języku migowym. Oboje rodzice aktorki byli osobami niesłyszącymi, dlatego miganie było jedynym sposobem komunikowania się w domu rodzinnym Bończyk.
Aktorka jest zaangażowana w promowanie języka migowego i chętnie uczestniczy w kampaniach, zwiększających świadomość na temat tej niepełnosprawności.
Olga Bończyk wzięła udział w inicjatywie "Migane wiersze dla dzieci", zrzeszającej artystów polskiej sceny, którzy zaprezentują niesłyszącym dzieciom najpopularniejsze wiersze pisarzy, takich jak Julian Tuwim, Jan Brzechwa czy Maria Konopnicka.

Emily Blunt i John Krasinski nauczyli się języka migowego na potrzeby filmu "Ciche miejsce".
Krasinski, który nie tylko zagrał w filmie, ale również go wyreżyserował, zdecydował, że umiejętność migania jest konieczna, ze względu na niesłyszącą aktorkę, która znalazła się w obsadzie. Okazało się to równie pomoce na planie filmu, w którym rodzina musi zachować całkowitą ciszę, aby przetrwać w świecie opanowanym przez potwory, które reagują na każdy dźwięk.

Paul Raci, podobnie jak Olga Bończyk, miał niesłyszących rodziców, dlatego język migowy był niezbędny do codziennej komunikacji. W jednym z wywiadów aktor wspomniał nawet, że "nauczył się języka migowego szybciej niż angielskiego".
Paul Raci mógł wykorzystać swoją umiejętność w filmie "Sound of Metal", który w 2021 r. był nominowany do Oscara w sześciu kategoriach. Aktor wcielił się w rolę niesłyszącego dozorcę ośrodka leczenia uzależnień dla osób głuchych.

Lamar Johnson nauczył się języka migowego na potrzeby serialu "The Last of Us". Aktor zagrał w produkcji Henry'ego, który ma niesłyszącego brata. W związku z tym, że aktor wcielający się w rolę brata również jest osobą niesłyszącą, Johnson podjął natychmiastową decyzję o nauce języka migowego.
"Kiedy przeczytałem scenariusze, pomyślałem: okej, to będzie wyzwanie. Zacząłem brać lekcje tak szybko, jak było to możliwe. Trenowałem przed rozpoczęciem zdjęć, a nawet w ich trakcie. Pracowałem nad tym, aby czuć się jak najbardziej naturalnie" - powiedział Lamar w jednym z wywiadów.
Wkrótce języka migowego zaczęła uczyć się również reszta obsady "The Last of Us".

Sebastian Stan podczas jednego z wystąpień publicznych zauważył w tłumie niesłyszące dziecko i momentalnie zaczął komunikować się z nim na migi.
Nie ma oficjalnej informacji o tym, skąd aktor zna język migowy — w internecie można przeczytać teorię o niesłyszącym przyjacielu z dzieciństwa, dla którego Stan miał się nauczyć migać.

Warto wspomnieć o gwiazdach, które nie posługują się płynnie językiem migowym, ale w sieci można znaleźć filmiki, na których widać, jak migają.
Do grona tych celebrytów należy m.in. Nicki Minaj. Raperka w jednym z wywiadów pokazała alfabet w hiszpańskim języku migowym.