Peja na płycie Numera Raza „Żyje się tylko raz” to duże zaskoczenie i z pewnością też pstryczek dla Tedego. Zdziwienia nie kryje także Eldo.
Numer Raz z płytą po 16 latach
Ostatnia solowa płyta współzałożyciela Warszafskiego Deszczu ukazała się 16 lat temu. Kilka dni temu otrzymaliśmy pierwszy singiel „Na zawsze”, zwiastujący album „Żyje się tylko raz” nagrany z producentem Three50.
Numer Raz goszcząc w radiowej Czwórce w audycji prowadzonej przez Eldo, ujawnił kilka smaczków na temat nadchodzącego wydawnictwa.
Peja gościem Numera
Największym zaskoczeniem jest obecność na płycie Peji, którego usłyszymy w numerze „Sen”. Jego obecność na krążku natychmiast przywołuje w myślach z Tedego, który od 16 lat jest skonfliktowany z Poznaniakiem, a od kilku lat także z Numerem Razem, z którym tworzyli przed laty formację Warszafski Deszcz.
– Dobrze, że nie piłem kawy, bo bym się zakrztusił – powiedział zaskoczony Eldoka, kiedy Numer ujawnił, że zaprosił na płytę Rycha.
Utwór „Sen” jest w trakcie realizacji. Jak ujawnił autor, kawałek ma powstać w Poznaniu, w studiu u DJ Decksa.
Potwierdzona Molesta
Na krążku ma pojawić się więcej gości. Jak zdradził gospodarz, będą „newschoolowcy, ale trueschoolowi”. Potwierdzona została tez obecność Molesty. Wilku i Pelson już nagrali swoje zwrotki – zdradził Numer, który czeka także na szesnastkę od Włodiego i Vienia.
Co na to Tede?
TDF przez lata robił sobie podśmiechujki z Numera, że ten nie wydaje płyt, bo ma trudności z napisaniem tekstu i ciągle tylko obiecuje, że coś nagra. Tymczasem widać, że Numer wziął się w garść i chce coś udowodnić, a przy okazji dać pstryczek w noc byłemu koledze, zapraszając na krążek jego odwiecznego wroga.
Jakiś czas temu Numer poinformował, że będzie chciał przy okazji premiery płyty też wyjaśnić swój konflikt z Tede. Kilka dni temu skomentował m.in. jego beef z Mesem i Winim.