Nowy Nissan LEAF na horyzoncie: 604 km zasięgu i produkcja w Wielkiej Brytanii

4 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Przełomowy moment dla elektrycznego pioniera. Nowy LEAF to nie ten skromny kompakt z pierwszych lat elektromobilności – Japończycy postawili na znacznie większy i lepiej wyposażony crossover, który ma przekonać do siebie nawet najbardziej sceptycznych kierowców.

Design jak z nowej epoki

Projektanci z japońskiego Atsugi stworzyli auto, które ma jeden z najlepszych współczynników oporu powietrza w klasie – zaledwie 0,25. Opływowa sylwetka to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim praktyczności. Zlicowane klamki, panoramiczny dach z napisem “LEAF” oraz efektowne trójwymiarowe tylne lampy – każdy detal służy aerodynamice i stylowi.

Pomimo kompaktowych wymiarów zewnętrznych wnętrze oferuje przestrzeń na poziomie większych SUV-ów. Bagażnik o pojemności 437 litrów (VDA) wystarczy na potrzeby rodziny, a elektryczna klapa otwierana ruchem stopy to standard w tej klasie.

Zasięg, który przekona sceptyków

Tutaj Nissan zdecydowanie trafił w dziesiątkę. Nowy LEAF będzie dostępny w dwóch wersjach akumulatorów:

  • Standardowa: 52 kWh, zasięg do 436 km
  • O zwiększonej pojemności: 75 kWh, zasięg do 604 km

To znaczący krok naprzód w porównaniu do poprzednika. Dodatkowo szybkie ładowanie DC do 150 kW pozwala odzyskać nawet 417 km zasięgu w 30 minut. Na autostradzie, przy prędkości 130 km/h, LEAF ma oferować ponad 330 km zasięgu – wystarczająco, by spokojnie pokonywać dłuższe trasy.

Inteligentny system zarządzania temperaturą akumulatora współpracuje z Mapami Google, automatycznie przygotowując baterię do optymalnego ładowania przed dotarciem do stacji. To rozwiązanie eliminuje jeden z głównych problemów obecnej elektromobilności.

Technologia na miarę czasów

We wnętrzu dominują dwa 14,3-calowe ekrany z wbudowanymi usługami Google, co oznacza pełen dostęp do Map Google, Asystenta i Sklepu Play bez konieczności podłączania telefonu. Sterowanie głosowe obejmuje nawigację, klimatyzację i multimedia.

Nissan nie zapomniał o systemach wspomagania kierowcy. ProPILOT Assist z funkcją Navi-link automatycznie dostosowuje prędkość do zakrętów i ograniczeń prędkości. System e-Pedal Step umożliwia jazdę praktycznie jednym pedałem – szczególnie przydatne w korku.

System kamer 360° z widokiem 3D oraz funkcja “niewidocznej maski” to udogodnienia, które docenią wszyscy, którzy parkują w ciasnych przestrzeniach miejskich.

Więcej niż samochód

Funkcja Vehicle-to-Load (V2L) pozwala zasilać zewnętrzne urządzenia bezpośrednio z akumulatora samochodu – moc do 3,6 kW wystarczy na czajnik, grill elektryczny czy oświetlenie podczas biwaku. W przyszłości LEAF będzie także kompatybilny z technologią Vehicle-to-Grid (V2G), pozwalającą oddawać energię z powrotem do sieci.

Produkcja w Europie

Nowy LEAF będzie produkowany w zakładzie Nissana w Sunderland w ramach projektu EV36Zero – kompleksowej koncepcji mobilności bezemisyjnej opartej na odnawialnych źródłach energii i lokalnym łańcuchu dostaw akumulatorów.

Zamówienia ruszą jesienią 2025 roku, a pierwsze dostawy zaplanowano na wiosnę 2026. Ceny jeszcze nie zostały ujawnione, ale można się spodziewać, że Nissan będzie celował w segment premium, konkurując z Teslą Model Y oraz BMW iX3.

Czytaj też: Nowy Nissan Micra jest elektryczny. Co wam przypomina?

Nowy LEAF to już nie pionier elektromobilności, ale dojrzały produkt na dojrzały rynek. 604 km zasięgu, szybkie ładowanie i zaawansowana technologia – czy tego potrzebujemy? Zdecydowanie tak, jeśli Nissan chce odzyskać pozycję lidera w segmencie elektrycznych crossoverów.

Przeczytaj źródło