Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) pierwsze próbki wirusa oznaczone jako NB.1.8.1 uzyskała 22 stycznia 2025 r. Pochodziły one z Chin oraz z innych rejonów Azji, głównie Indii; w następnych miesiącach kolejne uzyskano w Europie i Stanach Zjednoczonych.
W czerwcu w USA był to drugi najczęściej występujący wariant wirusa SARS-CoV-2. Według Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie 7 czerwca przypadało na niego 37 proc. zakażeń Covid-19. To duży wzrost, bo jeszcze miesiąc wcześniej było tylko 5 proc. infekcji wywołanych tym wariantem. W Europie wykryto go już w takich krajach, jak Francja, Hiszpania, Włochy, Irlandia, Niemcy, Szwecja oraz Finlandia, ale na razie są to jedynie pojedyncze zachorowania.
Nimbus: Drugi najpopularniejszy wariant Covid-19
Nimbus NB.1.8.1 jest kolejną odmianą wariantu Omikron oznaczonego jako XVD.1.5.1. Patogen ten cały czas mutuje. Wykazuje coraz większą łatwość transmisji - dzięki zmianom w znajdującym się na jego powierzchni kolcu białkowym (dzięki niemu przyłącza się do receptorów ACE2 ludzkich komórek). A im więcej wirus ma okazji do atakowania swych ofiar, tym częściej ulega zmianom.
Nimbus: Czy jest groźniejszy od Omikrona?
Wariant ten nie jest groźniejszy niż wcześniejsze odmiany Omikrona. W USA nie obserwuje się wzrostu ciężkich zakażeń oraz hospitalizacji z powodu Covid-19 – poinformował ABC News prof. Peter Chin-Hong z University of California w San Francisco.
Nimbus: Typowe objawy?
Specjalista wyjaśnia, że charakterystyczne dla Nimbusa są przede wszystkim wyjątkowo ostre bóle gardła, ale ta dolegliwość jest ostatnio częstym objawem Covid-19 - występuje u 70 proc. zakażonych tym koronawirusem. Inne objawy tej infekcji to kaszel, gorączka, zmęczenie, bóle mięśniowe, bóle głowy oraz nudności i wymioty, ewentualnie - biegunki.
Nimbus może wywołać wzrost zakażeń latem tego roku, podobnie jak to było w 2024 r. z wcześniejszym wariantem Omikrona - uważa prof. Leana Wen z George Washington University.
Zbigniew Wojtasiński (PAP)