Niewesoło u Górniak. Po emocjonalnym wpisie teraz pokazała takie zdjęcie

17 godziny temu 225
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Edyta Górniak w ostatnim czasie nie miała dla fanów dobrych wieści. Najpierw ogłosiła, że już więcej nie zaśpiewa na festiwalu w Opolu, a później podzieliła się gorzką refleksją na temat samoakceptacji i swojego wyglądu. Teraz znowu dała powody do niepokoju - pokazała zdjęcie, na którym znajduje się pod kroplówką.

Edyta Górniak wyraźnie dała do zrozumienia, że ostatnie tygodnie jej życia nie należały do najłatwiejszych. W czerwcu piosenkarka wyznała otwarcie, że tegoroczny festiwal w Opolu był ostatnim z jej udziałem. Jakby tego było mało, niedługo po tym podzieliła się z fanami osobistym wyznaniem.

Górniak przyznała wtedy na Instagramie, że miniony miesiąc był dla niej trudny. Co więcej, ma ostatnio problemy z samoakceptacją. Całkiem szczerze przyznała, że przeszkadza jej obecny wygląd jej sylwetki.

"Gdybym wam pokazała, co ten miesiąc zrobił ze mną [...]. Już nie lubię patrzeć na siebie na ekranie" - wyznała szczerze, czym wywołała spore zamieszanie w mediach, a wiele gwiazd wyrażało wsparcie wobec jej problemów.

Edyta po swoim szczerym wyznaniu otrzymała wiele głosów wsparcia od fanów oraz znajomych z branży. Wokalistka nie unikała tego tematu. W kolejnych wpisach wyjaśniła, że na utrzymanie wagi ma ogromny - i niewłaściwy - wpływ jej praca.

"Kiedy jestem w sezonie koncertowym, festiwalowym - jestem ciągle w trasie, bardzo dużo siedzę. Siedzę w samochodzie, albo w pociągu, potem siedzę na spotkaniach [...] i potem potem kiedy wracam do hotelu, już jestem taka zmęczona, że nie idę nawet na żaden spacer. W ogóle nie mam siły nawet zmyć makijażu, o czym my mówimy. To jest jedna z moich podstawowych pułapek" - wyjaśniła.

Nic dziwnego, że artystka postanowiła teraz postawić na zdrowie.

Górniak sama jakiś cza temu wyjawiła, od lat udaje się do Azji, by tam podreperować swój stan. Poddaje się tam zabiegom, by móc odzyskać siłę. Nie wiadomo, gdzie wyjechała obecnie, ale na pewno udała się za granicę - na Instagramie pokazuje urokliwe zdjęcia palm i morskiego krajobrazu.

Jedna z fotografii, które opublikowała 11 lipca, może jednak zaniepokoić fanów. Edyta pokazała bowiem, jak leży podłączona do kroplówki.

"W przerwie od show-biznesu. Dzień 7" - podpisała zdjęcie.

Już wcześniej artystka wspominała o siódmym dniu detoksu, nie precyzując jednak, na czym ma on dokładnie polegać. Wydaje się jednak, że fotografia nie zwiastuje pogorszenia jej stanu, bo już kilka godzin później zachwycała się motorówkami i jachtami, pływającymi przy okolicznej plaży. Być może Edyta poddawała się właśnie jednemu ze wspomnianych zabiegów.

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Szcześniak ujawnił, co tak naprawdę sądzi o Górniak

Górniak znowu wywołała sensację. Aż trudno uwierzyć

Wieści w sprawie Górniak. Znany gwiazdor potwierdził

Przeczytaj źródło