Nazwa słynnego teleturnieju zobowiązuje. Ile zarabia Hubert Urbański?

14 godziny temu 4

Data utworzenia: 31 października 2025, 21:55.

Trudno wyobrazić sobie polską edycję "Milionerów" bez niego. Charyzma, kultura, elegancja, życzliwość dla uczestników i umiejętność rozmawiania z nimi, a zarazem prostota i autentyczność — za to uwielbiają go widzowie. Jest niezaprzeczalnie jedną z największych osobowości małego ekranu. W słynnym teleturnieju zdarza mu się rozdawać naprawdę duże pieniądze, ale czy Hubert Urbański sam jest milionerem?

Hubert Urbański od wielu lat z powodzeniem prowadzi "Milionerów".
Hubert Urbański od wielu lat z powodzeniem prowadzi "Milionerów". Foto: - / POLSAT

Urbański rozpoczął prowadzenie "Milionerów" w 1999 r. Po kilkuletniej przerwie program powrócił na antenę w 2017 r., ponownie zyskując dużą popularność. Jednak w 2025 r. doszło do istotnych zmian — teleturniej przeniósł się do Polsatu, a Urbański pożegnał się z TVN po 26 latach współpracy.

Ile zarabia Hubert Urbański w "Milionerach"?

Od 1 września "Milionerzy" z pewnymi zmianami, ale też niesłabnącym powodzeniem funkcjonują więc w Polsacie. Według informacji przekazanych Pudelkowi przez osobę związaną z tą stacją, przejście do nowej firmy wiązało się dla Urbańskiego z negocjacjami dotyczącymi wynagrodzenia.

Informator podkreślił, że prezenter postawił warunek uzyskania korzystniejszego kontraktu niż w poprzednich latach, mając świadomość, że stacja nie wyobraża sobie programu bez jego udziału. Ostatecznie, jak wynika z tych doniesień, Urbański miał otrzymać w Polsacie około 300 tys. zł za sezon, podczas gdy w TVN jego honorarium wynosiło około 250 tys. zł.

O stawce 250 tys. zł w TVN informował już w 2022 r. "Super Express". Biorąc pod uwagę fakt, że w sezonie jest zazwyczaj od 45 do 58 odcinków, wynagrodzenie prowadzącego za jeden odcinek "Milionerów" wynosiło wtedy ok. 4,3-5,5 tysiąca złotych

Teleturniej to nie wszystko

Poza prowadzeniem "Milionerów", Hubert Urbański pracuje też jako konferansjer, co znacząco wpływa na jego sytuację finansową. Od wielu lat prowadzi różnego rodzaju wydarzenia, takie jak podsumowania roku, inauguracje czy wręczanie nagród.

W rozmowie z "Wprost" prezenter wyjaśnił, że po pandemii nie zdecydował się na podniesienie stawek, ponieważ od dawna utrzymuje korzystne warunki finansowe i jest z nich zadowolony. Dodał, że prowadzenie jednego eventu wyceniane jest na kwoty od 15 do 20 tys. zł, co — przeliczając na czas pracy — stanowi bardzo atrakcyjne wynagrodzenie. Podkreślił, że jest to przywilej wynikający z użyczenia swojego wizerunku

Sam się tak określił

W tym samym wywiadzie Urbański przyznał, że może określać siebie mianem milionera. Zaznaczył, że miał szczęście dobrze zarabiać przez lata i wyraził nadzieję, że to jeszcze nie koniec jego sukcesów finansowych.

Dzięki wieloletniej obecności w mediach i aktywności zawodowej, Hubert Urbański może pochwalić się stabilną pozycją finansową. Jego doświadczenie i rozpoznawalność sprawiają, że wciąż otrzymuje liczne propozycje współpracy, a jego nazwisko pozostaje synonimem profesjonalizmu w branży rozrywkowej.

Zobacz też:

Niespodziewany zwrot w "Milionerach". Rekamiera zatrzymała grę o milion złotych

Patryk Krzywda grał o 50 tys. zł w "Milionerach". Makolągwa okazała się przeszkodą

Aleksandra Ferdek szła po milion w Polsacie. Zatrzymało ją pytanie o rozciągnika mchusia

Przeczytaj źródło