
Karol Nawrocki podsumował wieczorem spotkanie z Donaldem Trumpem, które odbyło się w środę w Białym Domu. Prezydent ocenił rozmowę jako ważną i podkreślił jej znaczenie dla relacji polsko-amerykańskich. Nasz kraj dostał też zaproszenie na ważny szczyt.
Daj napiwek autorowi
Prezydent Karol Nawrocki powiedział polskim dziennikarzom w środę wieczorem czasu polskiego, iż "atmosfera spotkania z prezydentem Trumpem była sojusznicza i przyjazna".
Nawrocki podsumował spotkanie z Trumpem
Prezydent Polski podkreślił, że wizyta rozpoczęła się od wzruszającego momentu, gdyż w hołdzie majorowi Krakowianowi przeleciały samoloty F-35. – Te samoloty, które już w styczniu odbierzemy i będą nam służyć – wskazał Nawrocki. Media w USA podawały wcześniej, że w przelocie brały udział także F-16. To taki samolot rozbił się w Radomiu.
Polityk poinformował jednocześnie, że Trump "dał gwarancje bezpieczeństwa Polsce i podkreślił sojuszniczą współpracę". – Poczytuję to za duży sukces tego spotkania w obliczu informacji o przesuwaniu wojsk amerykańskich. To jasno wybrzmiało (...) Polska jest dla prezydenta Trumpa szczególnym sojusznikiem – wskazał Nawrocki.
Trump zaprosił Nawrockiego na szczyt grupy G20
– Zdradzę, że podczas rozmów plenarnych rozmawialiśmy z Trumpem o rozszerzeniu komponentu żołnierzy amerykańskich w Polsce – powiedział. – To były konkretne dyskusje na ten temat – dodał.
Nawrocki powiedział również, że dostał zaproszenie od Trumpa na przyszłoroczny szczyt grupy G20 w Miami. Nawrocki poruszył w rozmowach z Trumpem także kwestię Rosji i wojny w Ukrainie. Jak wskazał, potwierdził stanowisko naszego kraju w tej sprawie.
– Nie ufam Władimirowi Putinowi. Polska ma tylko złe doświadczenia z Rosją. Wsparcie dla Ukrainy jest stanowiskiem całej Europy – stwierdził Nawrocki. I dodał, że zaprosił prezydenta USA do Polski, ale nie ustalono żadnej daty.