Napięcie na rynkach po operacji wojskowej Izraela w Iranie

1 dzień temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Światowe rynki finansowe doświadczyły gwałtownych wahań w reakcji na najnowsze napięcia na Bliskim Wschodzie. Początkowa reakcja typu "risk-off" stopniowo ustępuje miejsca odrabianiu strat, co sugeruje, że inwestorzy zakładają scenariusz krótkiej wymiany ciosów między stronami konfliktu. Mimo to tzw. bezpieczne przystanie pozostają w cenie - oprócz tradycyjnych walut jak frank szwajcarski i jen japoński, również dolar amerykański zyskuje na wartości.

Widoczny jest również spadek rentowności amerykańskich obligacji, co wpisuje się w kontekst ostatnich słabszych danych o inflacji CPI, PPI oraz cotygodniowych odczytów bezrobocia. Na rynku surowców nastąpił największy od czasu ataku Hamasu na Izrael wzrost cen ropy, a złoto jako klasyczna bezpieczna przystań również podrożało, z uncją kruszcu w kontraktach futures przebijającą cenowe maksima z początku czerwca i zbliżającą się do poziomów z maja przy 3447 USD - czytamy w raporcie Marka Rogalskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Izrael wysłał myśliwce na Iran. Nagrania świadków ataku

Ważne wydarzenia makroekonomiczne

W kontekście makroekonomicznym uwagę inwestorów przyciągną dzisiejsze dane o nastrojach konsumentów w USA, które zostaną opublikowane o godzinie 16:00. Istotnym wydarzeniem będzie również rozpoczynający się w niedzielę szczyt przywódców państw G-7, który potrwa do wtorku. Tegoroczne spotkanie i kuluarowe rozmowy najprawdopodobniej skoncentrują się na relacjach handlowych oraz kwestiach geopolitycznych.

Analitycy przewidują, że ze szczytu G-7 powinny napłynąć uspokajające komentarze, które mogą wpłynąć na stabilizację nastrojów rynkowych po weekendzie. Jest to szczególnie istotne w kontekście obecnych napięć na Bliskim Wschodzie i ich potencjalnego wpływu na globalną gospodarkę i rynki finansowe - wskazuje ekspert DM BOŚ.

Sytuacja na rynku walutowym

Dzisiejsze osłabienie kursu EURUSD wpisuje się w logikę przepływów kapitału w kierunku bezpiecznych przystani w reakcji na nieoczekiwane czynniki ryzyka. Dolar dołączył do grona zyskujących walut obok tradycyjnych bezpiecznych przystani jak jen i frank. Spadek notowań poniżej kwietniowego szczytu przy poziomie 1,1572, który został przebity wczoraj, rodzi pytania o możliwość utworzenia się formacji podwójnego szczytu.

Według analityka DM BOŚ, dolar mógłby zyskiwać w dłuższej perspektywie tylko w przypadku, gdyby konflikt izraelsko-irański przestał być wyłącznie regionalny, a działania militarne nie ograniczyły się do krótkiej wymiany ciosów. Ponieważ taki scenariusz nie jest obecnie uważany za bazowy, można spodziewać się powrotu kursu EURUSD do wzrostów po weekendzie.

Kluczowym poziomem wsparcia dla pary walutowej EURUSD jest obecnie rejon 1,1495, wyznaczany przez szczyt z 5 czerwca. Dalsze ruchy na rynku walutowym będą zależeć głównie od rozwoju sytuacji geopolitycznej oraz komunikatów płynących od światowych przywódców podczas nadchodzącego szczytu G-7.

Przeczytaj źródło