Największa rafineria w kraju wyłączona. Izrael mówi, co teraz

6 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Kiedy wojsko wyrazi na to zgodę, Izrael wznowi też eksport gazu ziemnego - powiedział Kohen w wywiadzie dla agencji Reutera. Dodał, że może się to stać w przeciągu najbliższych godzin lub dni.

Izraelski minister obrony Israel Kac ogłosił w środę, że w niektórych częściach kraju będą stopniowo znoszone restrykcje wprowadzone z powodu wojny i przywracana będzie normalna aktywność ekonomiczna.

Zaraz po rozpoczęciu ataków na Iran w całym kraju wprowadzono najwyższy poziom zagrożenia. Zamknięto wszystkie placówki edukacyjne, wprowadzono zakaz zgromadzeń i polecono zamknąć wszystkie zakłady pracy, których działanie nie jest niezbędne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

Udział OZE w energii elektrycznej Izraela rośnie

Minister Kohen dodał, że po wybuchu wojny udział odnawialnych źródeł w produkcji energii elektrycznej w Izraelu wzrósł z poniżej 20 do 40 proc.

Izraelski koncern naftowy Bazan poinformował w poniedziałek wieczorem, że wstrzymuje prace swojej rafinerii w Hajfie z powodu uszkodzeń spowodowanych nocnym atakiem Iranu. To największy zakład przetwórstwa ropy w Izraelu. W ataku zginęło trzech pracowników firmy.

W komunikacie dla akcjonariuszy firma napisała, że w ataku poważnie uszkodzona została należącą do kompleksu petrochemicznego elektrownia, w związku z czym wstrzymano działanie całego zakładu.

Atak na rafinerię był częścią jednej z serii irańskich nalotów na Izrael. Uderzenia są prowadzone od 13 czerwca w odwecie za rozpoczęte tego dnia przez Izrael zmasowane naloty na Iran. Ich deklarowanym celem jest zlikwidowanie zagrożenia ze strony irańskiego programu nuklearnego i rakietowego.

Źródło:

PAP

Przeczytaj źródło